Groszek PIEKLORZ help

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

tomek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 gru 2007, 10:33

autor: tomek30 » 12 gru 2008, 9:48

Czopuch zawsze będzie ciepły, lub nawet gorący, ale jak masz piec Sekom i sterownik Ognik to powiem tak: atakuj Jarecki79 (bez obrazy) on może Ci wiele pomóc w tym temacie, pamiętam jak toczyliśmy dyskusje o wyższości Ognika nad Perfektem (i odwrotnie) tam Jarecki wyjaśnił pewną kwestie stąd mi się skojarzyło jak zobaczyłem stronę producenta że najlepiej do niego. Ja u siebie nie mam "klapki" na dmuchawie i jest OK, albo w miarę OK, ale dopala do końca, jak mówiłem wcześniej sąsiad ma ten sam kocioł co ja, ba kupował węgiel tam gdzie ja (też Pieklorz) ale w innym czasie, u mnie się spala, u niego jest trochę niedopalonego węgla, ale to co jest u Ciebie to tragedia. Jest jeszcze takie rozwiązanie - kup worek albo dwa innego opału i spróbuj, jak będzie dobrze to już wiesz gdzie tkwi przyczyna.

gl
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 68
Rejestracja: 21 lis 2007, 12:02

autor: gl » 12 gru 2008, 10:46

do tomek 30
ja ogrzewam prawie 200m. Temperatura w domu od 21 rano do 24 wieczorem ( żona strasznie ciepłolubna), ogrzewam bojlej 150l.( trzy osoby) Dom z lat 70tych - piwnica pod całym domem, parter ok.70m, piętro ok.70m, poddasze ok.60m, ocieplony 10cm styropian, nowo zaadaptowane poddasze dach ocieplony 23cm wełna, rolety zewnętrzne, okna PCV, nowe drzwi wejściowe. CO w miedzi, dwie pompy, zawór 4-drożny ze siłownikiem i sterownikiem i podłączonym panelem pokojowym. wieczorem ok. 23 wyłączam na sterowniku pompę CO i idziemy spać w domu jest wtedy 23-24 stopnie ( oczywiście oprócz sypialni gdzie przykręcam sobie grzejnik abym mógł spać ). 6.30 rano w domu jest od 20-21 ( przy obecnych temp. zew) włączam pompę CO i się grzeje w ciągu dnia temp. powolutku rośnie a sterownik reguluje zaworem 4- drożnym tak że na grzejniki podaje 35-40 st C. Cały pojemnik 140 ( nie wiem czy kg. czy litrów) wystarcza mi na 6-7 dni ( tak jest od 5-6 tygodni w październiku jak było cieplej to wystarczało na ok 10dni ).
W zeszłym sezonie wyniki nie były tak dobre ale: dom nie był ocieplony, poddasze 60m było nie ogrzewane ale też nie gotowe czyli nie ocieplony dach. Nie maiłem zamontowanego zaworu -4 drożnego ze siłownikiem i sterownikiem (sprawdza się rewelacyjnie super sprawa) i wtedy pojemnik wystarczał w podobnym okresie na max.4 dni a i zdarzało się że tylko 3 dni. Więc jestem bardzo zadowolony, jedynie nigdy nie widziałem popiołu jak z papierosa :( i chyba dam sobie spokój . Na zdjęciach widać że popiół mamy prawie identyczny ja też nie mam ani gródki czarnego węgla w popiele.

alepka
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 07 kwie 2008, 10:12

autor: alepka » 12 gru 2008, 11:17

oj żebym chociaż miał taki popiół jak wasz to by było fajnie. trochę mnie wkurza że mógłbym tym co spada do popielnika jeszcze trochę popalić. podejrzewam, że 80% winy w moim przypadku to wina opału i tego nieszczęsnego spiekania. Paliłem innymi groszkami w tamtym sezonie (może nie paliłem a przepalałem) no i było lepiej. Na 100% nie było spieków ani niedopalonego węgla, pojawiało się trochę żużla i lekkich spieków ale to nie to co teraz. Powalczę jeszcze z nastawami pieca może uda mi się coś wyciągnąć. co do osiągów pieca to jestem w miarę zadowolony. mam prostą instalację bez zaworów czterodrożnych dom 200m2 ocieplony +60m2 piwnicy ogrzewam dół 100m2+cwu chyba 150l+podłogówka jakieś 50m2. góra odcięta (ale trochę ciepłą ucieka niestety) dach nieocieplony no i z piwnicy wieje bo brama prowizoryczna. spalam 20-25kg max na dobę przy temperaturze w domu 21-23. w okresie kiedy temp spadała do -6 w nocy nie zaobserwowałem szczególnego wzrostu spalania.

gl
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 68
Rejestracja: 21 lis 2007, 12:02

autor: gl » 12 gru 2008, 11:50

To na jakiej temp. pracuje kocioł? załóż zawór 4-drożny najlepiej z siłownikiem i sterowaniem - rewelacja i bezpieczeństwo dla kotła.
GL

tomek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 gru 2007, 10:33

autor: tomek30 » 12 gru 2008, 13:10

No muszę przyznać że zużycia opału macie rewelacyjne, ja w domu utrzymuje 22-23 st. przez całą dobę, zawór 4-ro drogowy, bez automatyki, na piecu 60st, na grzejniki 40-45 st., ale może to kwestia ocieplenia domu, a przede wszystkim dachu, planuję to na przyszły rok, obecnie zużywam ok 40-45kg / doba, z tego co tu widzę jestem coraz bardziej przekonany do docieplenia budynku. Też mam 210m mieszkalnej (280 ogólnej) do ogrzewania, bojler 140 litrów, 2 pompy, a zużycie jednak dość spore w porównaniu. No ale trzeba docieplić i zobaczymy.

alepka
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 07 kwie 2008, 10:12

autor: alepka » 12 gru 2008, 13:57

gl pisze:To na jakiej temp. pracuje kocioł? załóż zawór 4-drożny najlepiej z siłownikiem i sterowaniem - rewelacja i bezpieczeństwo dla kotła.


nastawiony na 45. temperatura waha się miedzy 48 a 53 miedzy cyklami. baaaaaaaaaaaaaardzo rzadko spadnie poniżej 45. no teraz żałuje ze nie założyłem. ale nic straconego.

gl
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 68
Rejestracja: 21 lis 2007, 12:02

autor: gl » 12 gru 2008, 17:49

obowiązkowo musisz założyć zawór 4-drożny, ze względu na to że nie możesz palić w piecu na temp 45st. korozja niskotemperaturowa i poprawisz proces spalania, a po założeniu sterowania tym zaworem tylko zaoszczędzisz. Ja mam piec na 65-70 st.C sterownik puszcza od 35-45 , jeżeli temp w pomieszczeniu jest za niska to panel pokojowy się załącza i wtedy sterownik puszcza przez chwilę 50stC jak się temp w pomieszczeniu podniesie to panel pokojowy się wyłącza i sterownik zaworu znowu puszcza 35st.C no i tak to działa ja jestem b zadowolony
GL

alepka
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 07 kwie 2008, 10:12

autor: alepka » 12 gru 2008, 19:49

w tym sezonie niestety już chyba nie dam rady. poza tym sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana bo mam jeszcze w tej samej instalacji kominek z płaszczem wodnym więc trzeba by przemyśleć czy on tutaj nie będzie przeszkadzał i czy jemu ten zawór nie będzie komplikował pracy. do tego podłogówka którą te`z chyba trzeba jakoś pod ten zawór lub pod inny podłączyć. oj czeka mnie widzę wiele przeróbek. ale tak szczerze to teraz też wszystko chodzi jak potrzeba. kaloryfery ciepłe, temeratura ok, spalanie wegla w normie, podłogówka przyjemnie ciepła i nie mam żadnej automatyki oprócz pieca.

ok temperaturę na piecu podniosę to nie jest problem na grzejnikach mam zawory termostatyczne więc będzie bez zmian tak myślę.

alepka
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 07 kwie 2008, 10:12

autor: alepka » 15 gru 2008, 10:25

witam ponownie
jestem po dwudniowym testowaniu pieca na różnych ustawieniach i powiem tak zmian raczej nie widać żadnych. czy piec ustawiony na 60 czy na 45 spala węgiel tak samo czyli dalej zostają spieki. Przyczyną tego w mojej opinii jest na 100% groszek czyli ta skorupa która tworzy się na wierzchu. jeśli ją potłukę na drobne kawałki i wrzucę z powrotem na palenisko to wszystko wypala się prawie NA POPIÓŁ!!!!.jak nie jest pokruszona to wypala się pod spodem a z wierzchu zostaje to co na zdjęciach. pewnie z tego powodu, że całość "wisi" ok 7cm nad paleniskiem i powietrze nie przechodzi przez skorupę tylko rozchodzi się na boki. ta cała skorupa tworzy się nie w miejscu gdzie są nacięcia od dmuchawy a zaraz za wyjściem z podajnika. węgiel pali się wtedy po wierzchu kopcąc przy tym niemiłosiernie, na dodatek w pewnym momencie skorupa robi się MIĘKKA jak masło!!!. Chyba będę się musiał z tym pogodzić. zastanawia mnie to że im więcej powietrza tym spieki większe. Obecnie dmuchawa ustawiona jest na 50% i na dodatek przysłonięta w 80%!!!
Mam pytanie do użytkowników tłokowców w szczególności OPALA no i duża prośba do jareckiego, żeby rzucił okiem na opis pracy mojego pieca
Jest tak
ustawienia:
pd 9
dmuchawa 5 (zasłonięta w 80% )
przedmuch co 4min
czas przedmuchu 28 sek
temperatura pieca pieca 55
generalnie piec wyrabia się między cyklami. czyli podaje paliwo dmuchnie temperatura max w mniej więcej środku cyklu rośnie do 62 potem spada przy końcu cyklu ma ok 57 potem podanie i tak w kółko. Oczywiście od czasu do czasu nie wyrobi się w cyklu i poda węgiel wcześniej, czasem nawet poda dwa razy bo pierwszy raz wychodzi z cyklu a pech chce że temperatura przy końcu cyklu jest np 54,5 (histerezę mam na 1) i jak poda to nie zdąży dmuchnąć a temp spadnie poniżej 54 i wtedy znowu podaje, ale tak się zdarza sporadycznie. wtedy powstaje najwięcej spieków, bo część węgla wypychana jest do strefy gdzie nie ma otworów od nadmuchu i tam się wyżarza nie do końca po czym przy następnym cyklu spada do popielnika. No i tak to wszystko działa. jedyne co udało mi się osiągnąć to to, że udaje się jednak spalać groszek na POPIÓŁ. potrzeba do tego dużo czasu, kila piw, szufelka i pogrzebacz. Sposób jest prosty: to co wypchnie tłok z paleniska i jest niedopalone i posklejane, kruszymy na małe kawałki pogrzebaczem, zgarniamy łopatką na ruszt oczywiście obowiązkowo sącząc przy tym piwo. po takiej operacji przez 3 godziny poza ruszt nie wyszła nawet drobinka spieku a wszystko co spadło do popielnika to był pyłek. Nie wspomnę że temperatura przy tym na piecu skoczyła o jakieś 5 stopni więcej niż normalnie. tylko te koszty. groszek na dobę 17-20z do tego piwo drugie tyle, że o czasie nie wspomnę :-). :D :D :D . no i jeszcze żona krzycząca z góry "Co ty tam robisz w tej piwnicy!!! miałeś raz na 3 dni zaglądać do pieca a siedzisz tam dzisiaj już szósta godzinę!!!!!"
uff, ale się rozpisałem
A tak na poważnie jadę dzisiaj kupię inny opał zobaczymy co to da.

alepka
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 07 kwie 2008, 10:12

autor: alepka » 19 gru 2008, 8:46

Kupiłem worek ekoretu. Od razu lepiej. Choć był mokry jak diabli (sprzedawca zapewniał, że nie lany wodą, a u nas nie padało od tygodnia) to nie spieka się, a nawet jak powstanie mała skorupa to przy przedmuchach się rozpada i wypala na pyłek. Temperatura przy tym przy tych samych nastawach o 5st wyższa niż przy spalaniu Pieklorza.

P.S. Prośba do Jarecki69 o rzucenie okiem na cykl pracy mojego tłokowca opisanego powyżej i ewentualny komentarz czy wszystko jest ok.

tomek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 62
Rejestracja: 11 gru 2007, 10:33

autor: tomek30 » 19 gru 2008, 17:08

Myślę że w tej sytuacji opinia Jareckiego może być jedynie korektą, jeżeli na ekorecie spala Ci się dobrze to i nastawy pieca są OK, Twój przykład wyraźnie pokazuje co dzieje się z węglem w drodze od wydobycia, przez sortownie (tzw. zakład przeróbki węgla), kompanie węglowe, pośredników, handlowców zanim węgiel trafi do klienta. Z tym workowanym trochę mniej czarują, ale ogólnie w naszym wspaniałym kraju dzięki superpomysłowości naszych rodzimych handlowców klient jest po to żeby robić z niego idiotę i tak ze wszytskim, na giełdzie samochody tylko bezwypadkowe i od starego dziadka, na składzie dobry węgiel pomieszany z dziadostwem, mięso w sklepie "reanimowane" jasna cholera, człowiek musiałby być producentem wszystkiego, bo jak kupi w sklepie, na stacji paliw, albo gdziekolwiek bądź to jest spora szansa że będzie oszukany, ale odjechałem od tematu, wcześniej pisałem że sąsiad ma ten sam kocioł, "ten sam" węgiel z tego samego składu tylko kupiony w innym terminie - u mnie sie pali u niego sie spala i jak tu normalnie nie zdenerwowac sie przed swietami. Kolega stracil na piwo wiecej niz na opal ;) i za chwile okazaloby sie ze wigilijnego karpia wcinalby na klapie pojemnika na paliwo :D zeby rodzina przy stole miala cieplo. Najwazniejsze ze znalazles przyczyne. Pozdrawiam i zycze wszystkim Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Swiat Bozego Narodzenia oraz Szczesliwego Nowego Roku, oby nie spotykaly nas tak przykre sytuacje z opalem w przyszlosci.

Axepath
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 26 wrz 2010, 13:41
Re: Groszek PIEKLORZ help

autor: Axepath » 26 wrz 2010, 13:55

@tomek30 Coś w tym jest, co piszesz - ja palę 3ci sezon w Sadzmarku 25kW (tłokowiec) i pierwszy raz mam problem z utrzymaniem żaru i dokładnie ten sam problem ze spiekami, co użytkownika Alepka. Wcześniej paliłem już orzechem, czeskim ekogroszkiem, pieklorzem workowanym przez skład a teraz problem występuje przy workowanym przez kopalnię Pieklorzem z Bobrka!
Mimo, że wyczyściłem komin, wyczystkę (trzeba włożyć rękę pod podajnik, bo tam się gromadzi sadza i blokuje dopływ powietrza), użyłem środka Sadpal to nie wpłynęło to na jakość spalania (o różnych nastawach nie wspomnę). Wcześniej próbowałem ogrzewać tylko zasobnik 140L, aktualnie odkręciłem zawór na ogrzewanie i będę testował w innych warunkach (większych potrzeb cieplnych).

Jeżeli ktoś ma podobny problem to najlepszy sposób opisał już użytkownik Alepka (wymagane pare piw, krzesełko, pogrzebacz). Najlepiej spalał się u mnie czeski ekogroszek brunatny - na popiół z papierosa - lecz produkował spore ilości sadzy i okrutnie śmierdział.
--
z pozdrowieniami,
Przemek

boomer4
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 25 lut 2012, 8:30
Re: Groszek PIEKLORZ help

autor: boomer4 » 25 lut 2012, 8:51

Witam, sam handluje węglem niestety mam okazje ekogroszkiem ogrzać tylko pomieszczenia w pracy w okresie zimy i jesieni.

Sprzedajemy ekogroszek retopal oraz pieklorz. Powiem ogółem tak. Jeżeli Pieklorz się nie wypala nie należy samemu pieca ustawiać . Jedna wizyta serwisanta albo telefon do producenta i po sprawie.

Miałem klienta któremu pieklorz robił takie rzeczy jakie tu opisujecie razem z nim zadzwoniliśmy do producenta on mu wszystko objaśnił i węgiel spala się cacy.

Więc wniosek nasuwa się jeden, miałem dwie dostawy jedna z bobrka jedna z piekar, pieklorz Bobrek ma wyższą kaloryczność co za tym idzie delikatnie większą spiekalność co wiąże się z innym ustawieniem pieca natomiast ekogroszek pieklorz z piekar ma niższą kaloryczność wiec ma tez nizsza spiekalnosc i tez potrzebuje innych ustawien. (niezawsze kalorycznosc wiaze sie ze spieklanoscia)


Jest tez trzecia strona medalu Kopalnia Chwałowice, oni niegdyś również produkowali ekogroszek pieklorz, niestety piekary i bobrek zmuszone były do przymusowej rezygnacji z produkowania oraz reklamowania ich ekogroszku jako pieklorz z powodu o wiele większej spiekalności oraz jej zakresu.

tu podaję link do strony z cenami zakupu oraz wszelkimi wartościami węgla z kompanii węglowej.
nalezy wybrać kupuje w kopalni.

http://www.kwsa.pl/sprzedaz_wegla/jak_i ... pic_wegiel

Pozdrawiam w razie jakichkolwiek pytań proszę pisać na pw


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 83 gości

Gotowe projekty domów