PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

Wszystko o kanalizacji i odwodnieniu. Dział poświęcony poradom na temat najnowszym rozwiązaniom technologicznym związanymi z kanalizacją, drenażem i oczyszczaniem ścieków.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

krzysztofkhn
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 30 kwie 2009, 11:18
Lokalizacja: zgierz
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: krzysztofkhn » 21 gru 2009, 16:39

Szanowny Broda79 !

To ja krzyknę .

SPOKOJNYCH ŚWIAT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
krzyś.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: Broda79 » 22 gru 2009, 7:26

Wiesz co kiedyś się przejmowałem takimi wywodami, że znajmy brata sąsiada mojego dalekiego kuzyna pracuje w mleczarni i jak szedł koło budowy to słyszał jak listonosz mówił, że najważniejsze przy budowie domu to nasikać na fundamenty. I to najlepiej w maju przy pełni o 3.13 czasu naszego...

Wesołych Świat...

Awatar użytkownika
deggial
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 867
Rejestracja: 17 mar 2008, 14:24
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: deggial » 22 gru 2009, 19:20

Brodaty pamiętaj że we mnie masz zawsze poparcie :) . Ale czytająć co po niektóre wpisy szkoda mi wycierać klawiszy na klawiaturze, bo i tak to nic nieda. Dobrze, że są jeszcze osoby, które są tzw. "open minded" i rozumieją co się do nich mówi (czytaj - pisze).
Wesołych Świąt.

krzysztofkhn
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 30 kwie 2009, 11:18
Lokalizacja: zgierz
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: krzysztofkhn » 26 gru 2009, 16:49

Wielce Szanowny Kolego Broda79 !

Przyjmij Życzenia Świąteczne !

Proszę o odpowiedz, o ile możesz. Jak na Twoim terenie rozwiązano sprawę opłat dla " działkowiczów ". Chodzi mi o podlewanie ogrodu. Ta woda nie jest odprowadzona do ścieków. Brak prania etc. Pobór wody wyłącznie w sezonie, czyli około pół roku nikogo nie ma na działce.

Pozdrawiam.
krzyś.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: Broda79 » 28 gru 2009, 15:09

To nie jest sprawa terenowa. To określa Ustawa. Technicznie trzeba to zrobić tak, że zwracasz się o warunki na dodatkowe opomiarowanie wody bezpowrotnie zużytej do podlewania roślin do miejscowej firmy zajmującej sie odprowadzaniem ścieków. Oni powinni Ci te warunki określić, zaplombować wodomierz i odliczać te wodę od ścieków. Nie chce mi się teraz grzebać w ustawie, ale zobacz sobie tam jest napisane o takiej możliwości. tej o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków.

krzysztofkhn
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 30 kwie 2009, 11:18
Lokalizacja: zgierz
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: krzysztofkhn » 29 gru 2009, 11:43

Witaj !

Pytałem dlatego że, ustawę przeczytałem więcej niż po łebkach, a ustawę czytałem jakiś czas temu i niewiele już pamiętam.
Zadzwoniłem do spółki. Przyszedł facet z umową, sensowną. Podpisałem.
Od 2 lat jestem zadowolony.

Pozdrawiam.
krzyś.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: Broda79 » 29 gru 2009, 14:55

i gitara...

czajnik
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 310
Rejestracja: 19 mar 2005, 17:28
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: czajnik » 05 sty 2010, 23:54

Broda79 pisze:Z tego co Pan pisze ani projektant ani osoba wydająca pozwolenie nie dopełniły obowiązku. Zgodnie z tym może Pan napisać odwołanie i zwrócić się o odszkodowanie.


Dzięki "Unknown Pleasure" za przesłanie linka do tego wątku na priv, a jednocześnie przepraszam Cię (i zresztą wszystkich, którzy do mnie napisali w ubiegłym roku), za brak reakcji, ale bardzo dawno nie logowałem się na to forum. Cóż... roboty, kontrakty, delegacje i takie tam...

Kolego "Broda79", dlaczego tak z uporem i w koślawy sposób tłumaczysz ten nick? Jesteś pewny, że "unknown" to znaczy "wątpliwy"? Zajrzyj może getionary.pl TUTAJa przekonasz się, że "unknown" to znaczy "nieznany/niezbadany", natomiast "wątpliwy", to jest raczej "doubtful". No, ale koniec tych lingwistycznych pogaduszek. Nadmienię tylko, że z tego, co kojarzę, to podobnie brzmiał tytuł debiutanckiego albumu Joy Division wydanego w 1979 roku, tylko tam tych przyjemności było kilka, nie jedna.

Wróćmy do cytowanego fragmentu. Niestety, nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że projektant i osoba wydająca pozwolenie nie dopełniły obowiązku. Tak postawiona teza ujawnia braki w znajomości nie tylko obcych języków, ale również procedur w procesie budowlanym.

Osoba wydająca pozwolenie na budowę, a pisząc poprawniej - organ wydający pozwolenie - to starosta powiatowy (czasem np. prezydent miasta). Organ wydający pozwolenie na budowę nie sprawdza prawdziwości oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Organ sprawdza jedynie, czy takie oświadczenie jest załączone do wniosku, czy go nie ma. Jeśli załączone, to sprawdza, czy jest prawidłowe pod względem formalnym, natomiast jeśli nie ma, to pisze postanowienie o wezwaniu do usunięcia braków. I na tym rola organu się kończy. Nie ma więc podstaw do twierdzenia a priori o winie osoby wydającej pozwolenie, chyba, że wydano pozwolenie pomimo braku załączonego oświadczenia (ale nie braku zgody - proszę nie mylić tych dwóch rzeczy).

Co do projektanta, to pragnę przypomnieć, że to inwestor, a nie projektant, występuje z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę i to inwestor podpisuje oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością(ami) na cele budowlane. Winy należy więc szukać u inwestora, a nie u projektanta. Jeśli natomiast projektant miał zlecone czynności związane z pozyskaniem tzw. "zgód" i jakieś sfałszował, wskutek czego inwestor został wprowadzony w błąd, to już jest odrębna sprawa pomiędzy inwestorem i projektantem.

Najprawdopodobniej my tu mamy sprawę o ewentualne poświadczenie nieprawdy i to się kwalifikuje do prokuratury, choć bez znajomości dokumentów nie sposób tego stwierdzić bezspornie.

Broda79 pisze:nie zostało jednak w ustawach określone w jaki sposób zmusić kogoś do tego.W związku z czym myślę, że możesz sobie pan Panie Wątpliwa przyjemność mieć na razie spokojnie ten osadnik bezodpływowy.


Tak się składa, że podobna dyskusja w tym temacie (choć tam chodzi o budynek wielorodzinny - ale to akurat nie ma znaczenia) wywiązała się //www.zarzadca.eu/discussion/927/kanalizacja-sciekowa/#Item_1

Podsumowując, do Pawła/Unknown-Pleasure, zacząłbym od zbadania, na jakiej podstawie inwestor złożył oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane w odniesieniu do Twojej nieruchomości. Jak już to zbadasz, to wtedy zrobisz z tym to, co będziesz uważał za stosowne.

Następnie, a może jeszcze wcześniej, sprawdziłbym, jaki jest rzeczywisty przebieg sieci kanalizacyjnej. Byłoby głupio, gdyby się okazało, że sieć w rzeczywistości przebiega np. przez środek działki i w przyszłości nie byłoby możliwe wybudowanie czegokolwiek na tej działce bez przenoszenia sieci (a koszty dla inwestora indywidualnego takiego przedsięwzięcia są raczej sakramenckie).

Potem dopiero zająłbym się dalszymi krokami.

Pozdrawiam i życzę wszystkim NIEWĄTPLIWYCH sukcesów w nowym roku.

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: Broda79 » 06 sty 2010, 7:05

Widzę, ze nie zna Pan ani procedur ani sposobu prowadzenia tak wielkich inwestycji jakimi jest skanalizowanie całego miasta. żaden burmistrz nie podpisze oświadczenia o prawie.... bez zgody na każdą działeczkę, przez jaka przechodzi Inwestycja. A w takim przypadku Burmistrz nie lata i nie załatwia tego sam, tylko jest to na głowie projektanta i ewentualnie osoby kontrolującej. Wątpie też, żeby jakiś starosta na podstawie samego oświadczenia podpisał pozwolenie na budowę.
Poza tym obydwaj krzykacze i ta pani i Pan WĄTPLIWA Przyjemność nie napisali więcej ani słowa, więc pewnie troszkę sprawa wygląda inaczej niż wylewali tu swoje żale.
Po raz kolejny przypominam, że dyskusja dotyczy przepisów nakazujących podłączenie, więc proszę trzymać się wątku. Nabijanie sobie liczby postów dyskusjami pustymi i nie na temat wprowadza ludzi, którzy uważają fora za źródło informacji, po prostu w błąd.
Dyskusja odbiegła od tematu dlatego proszę admina o usunięcie wątku...

czajnik
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 310
Rejestracja: 19 mar 2005, 17:28
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: czajnik » 06 sty 2010, 8:38

Widzę, że nie ma Pan zielonego pojęcia o procesie budowlanym w ogóle, panie wątpliwa broda wątpliwie tłumacząca z języków obcych.

Pana wątpliwości co do tego, co podpisuje starosta i przy użyciu czego nie mają tu najmniejszego znaczenia. Proszę to zostawić staroście.

Odnośnie przepisów nakazujących przyłączenie do kanalizacji panie wątpliwa broda z wątpliwą znajomością obcych słówek wkleiłem linka do podobnej dyskusji, ale być może pana umiejętność czytania jest nieco wątpliwa.

Pozdrawiam.

klikbud
Początkujący
Początkujący
Posty: 23
Rejestracja: 08 sty 2010, 13:14
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontaktowanie:
Re: PRZEPISY NAKAZUJĄCE PODŁĄCZENIE SIE DO KANALIZY?

autor: klikbud » 08 sty 2010, 23:14

Sorki, że zacznę lekko z boku tematu, ale to mój "konik"... Otóż mąż autorki postu, podobnie jak miliony ludzi myśli, że jak kupił za ciężko zapracowane i wydarte fiskusowi pieniądze kawałek ziemi to ziemia ta stanowi jego "własność". Otóż tak nie jest. Własnością ziemi jest Państwo. Własnością domu, studni i sracza na tej ziemi też jest Państwo. Nie wierzycie? I tu właśnie dochodzimy do tematu: spróbujcie nie podłączyć się do kanalizacji, spróbujcie nie zapłacić podatku gruntowego, spróbujcie nie odśnieżyć chodnika przed posesją itd., itp.... Chyba jasne co Was spotka? :lol: A potem wezwania, komornik i egzekucja. I po "Twojej" własności mocium panie... Dlatego podłączaj, podłączaj i nie dyskutuj :lol:
Budowa: monotonne kupowanie kota w worku


Wróć do „Kanalizacja i odwodnienia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości

Gotowe projekty domów