Ja zdecydowanie wolę dekoracje ręcznie wykonane, w które człowiek wkłada własne serce i poświęca im czas. naklejki już trochę wychodzą z mody, więc raczej nie kupiłabym podobnego rozwiązania do domu

Oj ja też zawsze marzyłam o stole bilardowym, by w końcu podszkolić swoje umiejętności... ale może kiedyś.

po pierwsze, zastanów się czego chcesz. czy stawiasz na nowoczesny projekt, a może czy lubisz klasyczne rozwiązania? przemyśl dokładnie zakupy dodatków i zdecydowanie unikaj kupowania pod wpływem impulsu, a będzie dobrze

do mnie zdecydowanie bardziej przemawia lampa w stylu industrial, zwłaszcza w kontrastowych kolorach. taki minimalizm dobrze się sprawdza

Również jestem zdania, że biały rozjaśni takie stosunkowo ciemne pomieszczenie. Dobrze się sprawdzi również szary bądź srebrny (nawet błyszczący, niekoniecznie matowy). A z samym fioletem dobrze komponuje się pomarańcz.

mój brat zlecał takie obróbki blacharskie firmie GTG Group i z tego co potem mówił, to był zadowolony. nie narzekał na profesjonalizm i cenę, a szczerze zdarza mu się to dość często, gdy coś zleca na zewnątrz, a tu taka niespodzianka!

wiesz co, niby malować samemu można, ale z własnego doświadczenia powiem ci, że to wszystko i tak zardzewieje. może lepiej kupić nową blachę, poprzycinać z GTG Group i mieć instalację owszem droższą, ale na lata?

owszem wygląda super, ale ja wolę w swoich czterech kątach trzymać meble bądź dodatki wykonane własnoręcznie, którym poświęcamy czas i w które wkładamy całe serducho

Też jestem zwolenniczką szarych ścian, ale pod warunkiem, że właśnie ta szarość zostanie przełamana ciekawym kolorem może żółtym bądź czerwonym?

ja też wolę takie designerskie i nowoczesne rozwiązania. nawet w bardzo nietypowej formie bądź kształcie. aktualnie jestem w trakcie poszukiwań niewielkiej lampy do salonu (z przeznaczeniem do czytania), ale jeszcze tej wymarzonej nie znalazłam

ja jednak wolę połączenia drewna i szkła - wydaje mi się eleganckie, nowoczesne, a zarazem bardzo otwiera optycznie dane pomieszczenie. a wam podoba się coś takiego?

jestem tego samego zdania, bo nawet niewielkie akcesoria potrafią dużo zmienić. całe szczęście, że jesteśmy tego świadomi coraz bardziej i zamiast generalnych remontów, robimy drobne urozmaicenia

ja jednak pomęczyłabym się z tą cegłą... to jednak prezentuje się efektowniej niż fototapeta imitująca wzór bez żadnej faktury. mam nadzieję, że uzyskasz tutaj odpowiedź, bo sama jestem ciekawa jak uzyskać taki efekt!

mi generalnie tapeta pasuje do pokoju młodzieżowego. sama nie wiem czy bym się na nią zdecydowała... naprawdę wzór musiałby mnie bardzo przekonać.

jeszcze o czymś takim nie słyszałam... ciekawe czy będzie trudno uzyskać taki efekt. chociaż nie jestem przekonana, że to by się sprawdziło na wszystkich ścianach...