Pierwszy raz takie coś widzę ,co dziwniejsze to producent polski Ospel.Musiało to być wyprodukowane w Ospel Wierbka oni do dzisiaj produkują osprzęt ,może na ich stronach znajdziesz czy to-to jeszcze produkują.

Piszemy i myślimy o papie a nie o tym badziewiu pod nazwą "folia dachowa".Czyli papa położona na deskowaniu nie ma prawa przeciekać ,nigdzie nawet po przybiciu kontrłat i łat.

" Cyklinowanie parkietu to zbedny koszt,zgadzam sie z tym. Nie widze tez wiekszego sensu połozenia na podłoge drewniana panel podłogowych. Lepiej zainwestowac i odnowic stare deski." Ekwasek widzę że się już zmęczyłeś tym hurtowym pisaniem postów w każdym temacie.Odpocznij trochę i zacznij...

Papier jest cierpliwy-DWT niestety nie .Pic na wodę- gwarancja 2 lata potem płatny przegląd by ją przedłużyć do 4 lat,siła udaru -kto to zbadał że rzeczywiście taka jest.Cena-tanie mięso psy jedzą.W zestawie "zapasowe szczotki "dla mnie to dyskwalifikacja takiego sprzętu.

Czyli napis na obudowie "Heavy Duty"jest tylko kolejnym chwytem z Kabaretu Ani Mru-mru.Obecnie testuję piłę "lisi ogon" powinno to być sztandarowe narzędzie w ofercie tej firmy.Pracowałem wkrętarką do płyt gipsowych Milwuaake vel AEG i też miałem ten sam problem z odklejeniem się...

Ja też swoje doświadczenia opieram na tym jak wygląda dane narzędzie po użyciu przez zwykłego robola,to jest dopiero miarą jego jakości.Mam też sprzęt z Milwuakee ale znowu wyprodukowany przez AEG w Niemczech i czekam ile ono jest warte.Co do akku-wkrętarek z DW mam też dobre zdanie.

Ciekawa teza o tej jakości DeWalta-a w wersji amerykańskiej i niemieckiej.Ja już dawno tą firme traktuje jako przereklamowaną i robiącą narzędzia takiej samej jakości jak reszta.Uważam że pilarki i wiertarki elektryczne są wręcz marnej jakości,opieram to na doświadczeniu z produktami niemieckimi.

Kajfos to był drewniany pojemnik na zaprawe. Miał na dłuższych bokach po dwa uchywyty ,wycięte w deskach.Dzisiejsze,plastikowe pojemniki to nie kajfosy.

Napewno pochodzi z niemieckiego-kalk i fass.

Stare powiedzenie dekarzy mówi że -jeśli wymieniasz pokrycie to deszcz musi polać po starej więzbie.Sprawdza sie to w 80% więc uważaj i obowiązkowo zabezpiecz dach plandeka na noc.

Moja żona wszystkie pościele,kołdry,poduszki kupuje w IKEA a ja jestem zadowolony z jej wyboru.Wszystko pasuje do siebie nie ma kłopotu z wymianą .

Jako zdecydowany przeciwnik kotłowni w salonie (po osobistych doświadczeniach)polecam jeszcze przeczytać ten wątek viewtopic.php?t=13082&start=0

Tolek używa wazeliny to jest dla Ciebie fachowcem a ja nie bronie uparcie systemu Z PCV tylko mam zdroworozsądkowe podejście do tematu.U siebie mam zamontowane rynny Marleya jako jeden z pierwszych kiedy pojawiły sie w Polsce bodaj że w 1994 roku.Montując je nie miałem jeszcze kupionych specjalnych ...

Kolejny raz się mylisz,Reksio nie miał rynien na dachu a lada sklepowa nie wyznacza punktu co dobre a co złe.

MistrzuJanie ja też uważam ze Twój "aksjomat" o przeciekach świadczy tylko o Twojej nie fachowości przy montażu rynien PCV.

Według mnie i mojej wieloletniej praktyki zdrowe drewno nie wymaga tej pseudo-impregnacji.