No i w ogóle kto wpadł na pomysł żeby rynny z plastiku robić. Choć w sumie samochody też już były.

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym "poszyciem dachowym", ale z dalszej części wynika, że chodzi po prostu o wymianę pokrycia dachowego. Jeżeli nie jest ruszana konstrukcja, to dokumentacja projektowa i pozwolenie na budowę nie jest konieczne. Jeżeli obiekt jest zabytkiem, to należałoby porozmawia...

Najzuepełniej normalnie. Gont można kłaść przy nachyleniu od siedemnastu stopni. A zatem deskowanie albo OSB, potem papa podkładowa i gont. Pozdrawiam.

Tak, tylko brać. I za dwa lata pytać, cży 160 zł za metr kwadratowy doprowadzenia tego do porządku to dobra cena. Pozdrawiam

6,7 mb brałbym w całości. Nie jest to jeszcze długość niebezpieczna ze względów "pracy" materiału. Złączenia zawsze jednak widać. Z początku będą niezauważalne, jeżeli dach będzie wykonany poprawnie, z czasem jednak mogą być coraz bardziej widoczne.

Jeżeli ma być coś innego, no to zajrzyj na http://www.amcdach.ox.pl lub napisz amcdach@amcdach.ox.pl Pozdrawiam No cóż jeżeli dachówka Tondach jest lepsza od Jungmajera to ja zmieniam branżę. NAJLEPSZA JEST BLAAAAAAAAAAAACHA!? Z tą branżą to może najwyższy czas, sądząc po percepcji Szanownego Koleg...

I taka jest niestety smutna prawda

Jeżeli ma być coś innego, no to zajrzyj na www.amcdach.ox.pl lub napisz amcdach@amcdach.ox.pl

Pozdrawiam

Wejdź może na www.blachdom.pl

Jeżeli ma to być "dachówkopodobne" to polecam polskich producentów blacj dachowych. Co najmniej kilku ma w ofercie blachodachówki aluminiowe, myślę, że całkiem sensownej jakości.

A od kiedy to, drogi kolego, wysokość sprzedaży jest wyznacznikiem jakości? Chyba nie tylko w tematach dachowych trzeba się podciągnąć przed zabieraniem głosu na każdy temat.

Dekarz to Pan może i jest od krycia psiej budy papa a kulturę to pan chyba gdzieś zgubił po drodze. Ilość firm która produkuje folie dachowe jest na tyle duża a 30 letnia gwarancja na swój wyrób ( Tyvek firmy Du Pont ) jest najlepszym dowodem na słusznośc mojego twierdzenia. Na mysli miałem oczywiś...

J.A. pisze:Mam Plastmo z Janek najlepiej połóż rynnę na podłodze i poskacz po niej, mnie tak przekonali.

I to jest twoim zdaniem test na stabilność koloru i wytrzymałość złączek?

Idealnym rozwiązaniem jest folia (membrana) wysopkoparoprzepuszczalna, kontrałty, potem deskowanie i papa. Jeżeli alternatywa jest "albo", "albo", to membrana.

Zdecydowanie natomiast odradzam papy pod pokrycia z blachy profilowanej.

Skoro przyszło Panu spotykać się tylko z opisywanymi przez Pana "fachowcami", siwizna nie dziwi. Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości.