Ja bym na twoim miejscu nie wymyślała jakiś nowych kolorów, tylko skorzystała z tego, co już jest, a mianowicie jakieś beże, brązy, czerwień - ogólnie to, co masz już w pomieszczeniu. Szkoda takie ładne, nowoczesne wnętrze czymś pstrokacić, bo będzie brzydko wyglądało.