Hmm, sama nie wiem, Co kto lubi Dla mnie troszkę za bardzo infantylne.

Owszem, ta lampa sufitowa bardzo fajna, ale mi zależy właśnie na czymś mniejszym, przenośnym i służącym do zabawy :) Te zmieniające się kolorki mogą stymulować wyobraźnię szkraba, a lampy sufitowe służą właściwie tylko do zwykłego oświetlania pomieszczenia (które oczywiście też jest czasem potrzebne...

Akurat to, że są niewielkie to moim zdaniem ich zaleta, bo dzieci mogą je bez problemu przenosić. Moim zdaniem nie są też drogie - niecałe 2 stówki za takie fajne efekty świetlne to chyba nie jest dużo? https://www.youtube.com/watch?v=nZiDtOU7nO0

Ostatnio szukałam właśnie jakiejś fajnej lampki na urodziny synka mojej siostry ciotecznej (tak wiem, trochę to skomplikowane :)) i natrafiłam na takie cudeńka Philipsa: http://static.urzadzone.pl/gallery/7884/0_cffd717bd325c57a01831fa8e454731d1c245081.jpg http://static.urzadzone.pl/gallery/7884/0_a...

Moi rodzice też mają niewielką sypialnię z brązowymi meblami, a na ścianach mają dwa rodzaje tapet - jedna jest w pojedyncze kwiaty w różnych odcieniach brązu, a druga w delikatne beżowo-brązowe paski i wygląda to naprawdę fajnie. Trzeba po prostu mieszać różne odcienie, dzięki czemu wnętrze nie będ...

Mimo że jestem kobietą, to bardziej do gustu przypadło mi wnętrze z ciemnymi elementami

Super aranżacja, łazienka to już w ogóle miód malina Podobają mi się ledy na sufitach - odkąd sama używam ledów Philipsa nie wyobrażam sobie powrotu do "normalnych" żarówek. Ledy są naprawdę oszczędne i dają piękne światło.

Ja od lat używam LEDów Philipsa i jestem mega zadowolona. Długo świecą, nie mrugają wkurzająco i dają fajne, jasne światło. Właściwie jedynym innym źródłem światła są u mnie świece, które uwielbiam - w każdym pokoju mam ich co najmniej 5

Piękne mieszkanko. Też jestem fanką starego Hollywood, więc w salonie mam plakat Jamesa Deana podświetlony ledami Philipsa (pomysł podpatrzony u znajomych), a w sypialni portret Marilyn Monroe i Audrey Hepburn.