Pewnie, że najważniejszym jest porozumienie się. Śmieszy mnie jednak radosna twórczość rodzimych handlowców, silenie się na wykwintne nazwy. Dla przykładu: żyrandol to teraz zwis ramienny, kalesony - podspodniki męskie, miotła - szczotka brzozowa, szczotka do zamiatania - zamiatacz płaski, nie wspo...