Jano - zawsze możesz powiedzieć klientowi że to chińszczyzna warta tyle ile kosztuje. uczciwość dość często popłaca w tym zawodzie, przynajmniej wg mnie.
hasło "to jest dobre" jest zdradliwe - każdy interpretuje je po swojemu
Też handluję narzędziami - klienci mówią na poziomice: poziomica poziomnica wasserwaga waga libelka i to sprzedawca ma się domyślić, o co chodzi, a nie czepiać się klienta. Narzędzia są trudnym rynkiem pod tym względem - właściwie każde narzędzie ma kilka nazw, regionalnych i zagranicznych naleciało...