Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

Szukasz odpowiedniego materiału na ściany swojego domu? Nie wiesz jakie materiały będą odpowiednie do ich wzniesienia i wykończenia? Jakie trzeba ponieść koszty wynajęcia ekipy remontowej? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

dragme
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 19 paź 2016, 20:21
Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: dragme » 19 paź 2016, 20:36

Witam,

zacząłem prace nad przemalowaniem ścian w pokoju i sytuacja lekko wymknęła mi się spod kontroli, w związku z czym opiszę sytuację tutaj i liczę, że dzięki Waszym radom uniknę dalszego pogarszania sytuacji. :D

Sytuacja początkowa była taka, że pokój był pomalowany farbą lateksową (Tikkurila lub Beckers, dokładnie nie pamiętam) na dwa kolory z czego jeden to beż, a drugi intensywny fiolet.

Z racji sporej różnicy między starymi i nowymi kolorami oraz miejscami gdzie który się ma znajdować, poszedłem za poradą, już nawet nie pamiętam czyją, i przemalowałem najpierw na biało zwykłą farbą akrylową.

Niestety, gdy pomalowaniu odrywałem taśmę z sufitu (sufit nie był malowany teraz), w dwóch rogach taśma odeszła razem z kawałkiem starej farby lateksowej ze ścian. W jednym z rogów poszło to dosyć daleko, w związku z czym pokusiłem się o zerwanie farby do czystego tynku z jednej całej ściany.

Także obecna sytuacja jest taka, że mam 3 ściany na których jest lateks + biały akryl i jedna ściana goła - czysty tynk. Do tego ten naderwane rogi na ścianach gdzie farba została.

Pytanie co teraz. Pytałem dwóch malarzy "po znajomości" i jeden stwierdził, że teraz to trzeba wszystko zrywać do gołych ścian ( to by mi zajęło chyba z 2 tygodnie :( ), a drugi powiedział, żeby zostawić, przejechać uni gruntem Altas i pomalować nową farbą.

W związku z dwiema skrajnymi opiniami stwierdziłem, że trzeba zapytać jeszcze kogoś, czyli Was. :)

Jak teraz przygotować te ściany do malowania farbą lateksową? Obecna farba trzyma się teraz bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że uda mi się obejść zrywanie wszystkiego do zera.

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: -_- greg » 19 paź 2016, 22:10

Witam.
Malarze zapewne wyciągnęli wnioski po opisie problemu a że każdy zrozumiał na swój sposób to taki wystawili werdykt.
Decyzję zawsze najlepiej podjąć na miejscu po zapoznaniu się z sytuacją.

W każdym razie zawsze się zdejmuje słabe powłoki, które odchodzą pod wpływem wilgoci. Dlatego to się robi ponieważ podczas malowania stara farba dostaje solidną porcję wody i odejdzie. Jak nie od razu to z taśmą malarską itp.
Jeżeli pozostała farba na innych ścianach trzyma się mocno, nawet pod wpływem wilgoci nie odchodzi, to nie ma potrzeby jej zdejmować na siłę.

Grunt używamy gdy jest taka potrzeba. Np. do ścian chłonnych takich jak surowe gładzie i tynki. Nie muszą być nowe, stare też się gruntuje. Robi się to po to aby nie było takich niespodzianek w przyszłości. Bez gruntu farba silikatowa odchodzi od tynku ja skorupka od jajka ugotowanego na twardo. Poza tym grunt stosowany jest jako warstwa szczepna nie tylko na chłonne podłoża.
Przykładowo gdy jest śliskie podłoże np. szyba i żadna farba nie daje się malować tylko rozmazuje - to tak obrazowo opisałem, żeby łatwiej można było zrozumieć.
Tak czy inaczej grunt praktycznie zawsze stosuję ale z umiarem i bez robienia zacieków!
Jeśli coś jest niejasne wytłumaczę inaczej.

dragme
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 19 paź 2016, 20:21
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: dragme » 20 paź 2016, 8:40

Dziękuję za odpowiedź.

Myślę, że zostawię tę farbę, na pozostałych ścianach, gdyż farba trzyma się bardzo dobrze (aż za dobrze, jak się przekonałem przy zrywaniu z jednej ściany).

Pytanie dodatkowe dotyczące gruntowania. Ściana bez farby oczywiście jest do zagruntowania. Ale co z tymi gdzie jest lateks + akryl? Z czego wyczytałem, to gruntowanie niechłonnej powierzchni (tutaj farba lateksowa) może spowodować, że będzie ciężko pomalować nową farbą. Z drugiej strony napisał Pan, że grunt stosuje praktycznie zawsze.
Czyli radzi Pan potraktować wszystko gruntem, tylko z umiarem?

I jeszcze przy okazji dopytam o dwie kwestie.

1. Uzupełnienie tynku. Podczas zdzierania farby, tam gdzie naprawdę ciężko odchodziła niestety pouszkadzałem tynk. Są to, można powiedzieć, rysy o głębokości 1-2mm. Czym mogę to uzupełnić? Chętnie przyjmę rekomendację konkretnego produktu. :)

2. Jak pisałem na początku, na pozostałych ścianach w rogach przy suficie mam zadarcia starej farby. Zeszlifowałem nieco krawędzie farby papierem ściernym, jednak wciąż nie jestem pewny, czy to wystarczy, żeby po pomalowaniu nie biło w oczy jakimiś nierównościami. Chodzi mi o grubość farby, nie o krycie kolorem.

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: -_- greg » 21 paź 2016, 0:10

Na farbę kilkuletnią ale zdrową i czystą, tj. bez tłustych zanieczyszczeń, nie odklejającą się itp. nie trzeba nakładać gruntu. Taka powierzchnia jest gotowa do malowania.

Grunt do powierzchni chłonnych użyty na powierzchnię niechłonną może ją zeszklić co utrudni lub uniemożliwi nałożenie farb. Wystarczy że zeszkli się fragment ściany i jest problem z całą ścianą.
Kiedyś używano tylko jeden grunt na wszystko i z reguły działało. Dziś niektórzy też stosują jeden grunt na wszystko z dobrym skutkiem a nawet dodają do farb też z dobrym rezultatem.
Jednak takie sztuczki trzeba sobie samemu wypracować. Robiąc remonty od czasu do czasu lepiej i bezpieczniej stosować chemię dobraną do sytuacji.

Niechłonne i śliskie powierzchnie jak lateks + akryl o wątpliwej przyczepności stosuje się (- jeśli uznamy to za konieczne), grunty do powierzchni niechłonnych inaczej nazywane grunty szczepne na podłoża krytyczne. Przykładowo takim gruntem jest Ceresit CN94, który zresztą stosuję bo się sprawdził podczas testów.
Zanim czegoś użyję to testuję we własnym skromnym zakresie w celu upewnienia się. Na ten grunt CN94 można nakładać farbę, gładzie itp.
(Betokontakt Knauf to podobny grunt ale ten nadaje się tylko pod grubowarstwowe gładzie i tynki ze względu że zawiera kruszywo w postaci piasku kwarcowego. Pomalowanie zagruntowanej tym ściany przyniesie zapewne artystyczny, bliżej nieokreślony efekt).

W każdym razie lateks + akryl jeżeli nie budzi zastrzeżeń, trzyma się mocno, nie rozwarstwia i nie odchodzi... po prostu nic się z tym nie dzieje, to nie trzeba gruntować nawet profilaktycznie.

ad1
Na takie płytkie rysy najlepiej stosować gładź typu finisz. Jest to gładź jak mąka w stanie sypkim lub gotowa w wiaderku. W wiaderku wygodniejsza, dużo wygodniejsza w stosowaniu. Ja jednak preferuję sypką Semin ETS-2 z tego względu że porównywalnej gładzi sypkiej i gotowej nie znalazłem. Chodzi o to że tą gładzią łatwo naprawia się ubytki, których po naprawie nie widać nawet oświetlając ścianę pod kątem.
Przygotowany zaczyn z tej gładzi można zamknąć szczelnie w torbie foliowej i na drugi dzień jest zdatna do użycia.

ad2
Również gładź finisz. Jedna warstwa nie wystarczy ponieważ nakłada się cienko i każda gładź ma swoją kurczliwość podczas wysychania. Cienko nałożona gładź szybko schnie, tak więc jednego dnia można nałożyć dwie - trzy warstwy i tego samego dnia jeszcze zeszlifować żółtym papierem P180 lub P240, odpylić i zagruntować.
Oczywiście mam na myśli uzupełnianie ubytków z lekkim nadmiarem w celu łatwego zlicowania powierzchni podczas docierania.

Tego typu naprawy podczas szlifowania i po odpyleniu warto jest sprawdzić światłem inspekcyjnym. Zwyczajnie mocną latarką lub inną lampą świecimy pod kątem z różnych stron. W ten sposób wyłapuje się wszelkie nierówności do naprawy i korekty.
Jeśli pod światło powierzchnia będzie bez większych zastrzeżeń, to można być spokojnym że przy zwykłym oświetleniu nic nie będzie widać.

dragme
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 19 paź 2016, 20:21
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: dragme » 27 paź 2016, 11:15

Dzięki -_- greg za pomoc. Remont odbiegł końca. Mogę chyba obwieścić umiarkowany sukces. :-)

Dla osób, które będą tu może kiedyś szukać rozwiązania podobnych problemów napiszę, jak u mnie ostatniecznie wyglądała praca od momentu pomocy grega.

1. Ściana łysa (czysty tynk) została zagruntowana unigruntem. Ponieważ na pozostałych ścianach farba trzymała bardzo dobrze, nie gruntowałem ich.

2. Ubytki z ścianie po zwyraniu farby oraz rogi pozostałych ścian, gdzie farba była naderwana, zaszpachlowałem szpalchą finish (po gruntowaniu zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Następnie te miejsca oszlifowałem papierem ściernym 180.

3. Pozostało już tylko malowanie. Wcześniej przy malowaniu białą farbą użyłem zwykłej taśmy papierowej (żółtej) Tesa do ochrony sufitu, i jak wiadomo z poprzednich postów, skończyło się to oderwaniem starej farby. Także tym razem zaopatrzyłem się w polecaną w internecie niebieską taśmę Blue Dolphins. Chyba mogę powiedzieć, że dobrze się spisała (choć nie idealnie, ale to pewnie wina mojego braku doświadczenia). Malowałem dwoma kolorami w tym poziomy pas. Odcięcia przy pomocy tej taśmy wyszły w miarę dobrze.

4. Farba lateksowa szybko zaczyna tworzyć gumiastą powłokę, co utrudnia wykonanie równego odcięcia. Nie chciałem ryzykować, że wyjdzie mi coś nierówno, lub naderwę znowu farbę, dlatego przy łączeniu kolorów taśmy zrywałem od razu po malowaniu danego fragmentu ściany (nie czekałem nawet aż pomaluję całą ścianę).

5. Zwracam uwagę, że taśmy zrywałem również od razu przy pierwszej warstwie. Przy farbach nie-lateksowych zapewne nie byłoby to konieczne.

Pozdrawiam

-_- greg
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1677
Rejestracja: 23 paź 2014, 9:27
Lokalizacja: internet
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: -_- greg » 27 paź 2016, 21:12

Co do taśm to faktycznie ten niebieski "Delfin" jak i inne tego typu są o niebo lepsze w odcinaniu koloru od klasycznych żółtych taśm.

Warto pamiętać że świeżo malowana farba po dwóch-trzech dniach jest słaba i przyklejanie wszelkiego rodzaju taśm może uszkodzić / oderwać farbę.
Kiedy powierzchnia nie jest solidnie zagruntowana również farba łatwiej odejdzie.
Lateks tworzy gumową skorupę i można oderwać całe płaty od niezagruntowanej ściany.
Taśma Tesa różowa to najdelikatniejsza taśma to odcięcia kolorów - stosowałem i jest sporo delikatniejsza od niebieskiej.
W każdym razie gratuluję i również pozdrawiam.

e-Rzecznik Śnieżka
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1227
Rejestracja: 25 maja 2012, 8:26
Kontaktowanie:
Re: Renowacja ścian - sytuacja się nieco skomplikowała.

autor: e-Rzecznik Śnieżka » 01 gru 2016, 20:07

Szanowni Państwo,

ważne, aby przed rozpoczęciem prac sprawdzić przyczepność powłoki malarskiej – wówczas okaże się czy konieczne jest jej zrywanie. Polecam wykonanie w tym celu testu – nacięcie krzyżowe nożem niewielkiego fragmentu podłoża, przyklejenie tam taśmy i oderwanie jej po chwili. Jeśli wraz z taśmą oderwą się duże fragmenty wymalowania, należy je usunąć, a powierzchnię dokładnie oczyścić.

Jeśli wymalowanie jest w dobrym stanie, można ograniczyć się do jego umycia wodą z mydłem malarskim i zagruntowania. Drobne nierówności po zerwaniu starej farby można wyrównać za pomocą gładzi szpachlowej, np. ACRYL-PUTZ® FS 20 FINISZ. Po wyschnięciu należy ją przeszlifować i dokładnie odpylić. Przed malowaniem podłoże trzeba pokryć farbą podkładową dedykowaną dla danej farby nawierzchniowej.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka


Wróć do „Ściany”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

Gotowe projekty domów