Witam,
Przebudowuję sobie poddasze i w miejscu jednego z okien chciałbym wstawić drzwi na taras, który w przyszłości wybuduję. Niestety pod oknem biegnie wieniec i nie wiem, czy mogę to bezkarnie zrobić.
Boję się, żeby po wycięciu ścianka, na której opiera się dach nie została wypchnięta na zewnątrz.
Załączam zdjęcia, na których widać jak biegnie wieniec górny. Dolny był wylewany ze 40 lat temu i jego góra jest mniej więcej na wysokości końca styropianu, którym ocieplony jest parter. Słupki łączące oba wieńce lane były razem z tym górnym.
Na zdjęciach zaznaczyłem na czerwono (na zdjęciu wnętrza, bo już jest tam tynk) gdzie idzie wieniec i słupki, a na zielono gdzie chciałbym umiejscowić drzwi. Chciałbym by były jak najbliżej ściany, ale przesunięcie ich o 10-20 cm do środka nie stanowi problemu. Wiem, że najprościej zrobić je po drugiej stronie tej wnęki okiennej, ale wtedy będę musiał przeskakiwać kanapę, żeby się do nich dostać...
Dopuszczam również wycięcie wieńca i przeprowadzenie go pod drzwiami (zaznaczyłem to na niebiesko). Mogę mieć tam nawet próg ze 20 cm, to mi obojętne - ważne, żeby mi się dach do środka nie zawalił:)
Doradźcie jak to najsolidniej zrobić. Wiem, że najlepiej zawołać konstruktora i profesjonalną ekipę, ale jakbym miał kasę to bym się nie utykał z tą górą przez 3 lata:)
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
Marcin