maczopk63 pisze:Nie wiem czy Pan T.B słyszał o inercji, w tym także inercji cieplnej.
Jeżeli budynek będzie ocieplony w/g Pana sugestii od wewnątrz to straci swoja inercje cieplna bo ogrzewanie wnętrza nie będzie grzało ścian. Punkt rosy będzie przeniesiony do wnętrza starej grubej ściany. Oczywiście pomieszczenie będzie się w zimie szybciej nagrzewało ale ściany pozostaną zimne i nie wiemy do jakiej głebokosci będą zamarzać od strony zewnętrznej. Jakakolwiek wilgoć w ścianach zewnętrznych zamieni się w lód i rozpocznie proces degradacji murowanej struktury ściany.
Budynek ocieplony od zewnątrz będzie się wolniej nagrzewał w zimie, natomiast w momencie nagrzania ścian które w tym momencie będą działały jak akumulator ciepła nawet po wyłączeniu ogrzewania dzięki inercji cieplnej grubej ściany pozostanie dłużej nagrzany i punkt rosy zostanie definitywnie poza ścianą.
Ja już przestałem pewnemu elementowi na tym
forum to tłumaczyć.
Odpór na wiedzę ma taką jak paroizolacja na wilgoć.Czasami coś przenika ale niestety słabo.
Zdecydowanie zdrowe dla konstrukcji budynku jest izolowanie od zewnątrz.Każdemu omotanemu przez ten element staram się o tym powiedzieć.Natomiast jemu to zjawisko akumulacji termicznej ścian nie pasuje bo nie mógłby sobie poradzić z regulacją systemu stąd usilnie lansuje wełnę od środka nie licząc się z niczym i nikim.A że jest dyletantem budowlanym nie rozumie co to znaczy zniszczenie konstrukcji budynku bo najważniejsze są kWh nad bezpieczeństwo budynku.Ale co tam - byleby się rekuperatory sprzedawały.