MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

Zastanawiasz się z czego budować ściany? Chcesz wiedzieć jakie wykonać tynki? Szukasz pomysłu na ciekawe wykończenie elewacji? W tym dziale znajdziesz porady i inspiracje.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

alkaok
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:36
MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: alkaok » 13 sie 2013, 7:37

Będę malować ściany jednak mam problem z grzybem. Chciałam przed malowaniem położyć unigrunt ale słyszałam że wtedy farba może się odparzyć czy coś takiego... Kupiłam płyn na grzyb (z chlorem) i mam pytanie czy jeśli tym wypędzluję ściany przed malowaniem czy może to zaszkodzić na nowe malowanie?

IWUBE
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: IWUBE » 13 sie 2013, 8:22

grzybnię trzeba usunąć a nie owocnik grzyba i nie chlorem :shock:

alkaok
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:36
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: alkaok » 13 sie 2013, 8:54

Ale wtedy musiałabym zrywać tynki a teraz mnie na to nie stać i dlaczego nie z chlorem skoro praktycznie każdy środek do usuwania grzybu ze ścian jest z chlorem?
Chciałam się dowiedzieć tylko czy taki środek nie zaszkodzi malowaniu?

IWUBE
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: IWUBE » 13 sie 2013, 9:35

ja stosuję profesjonalne środki i w żadnym z nich nie ma podchlorynu sodu ;-)

IWUBE
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: IWUBE » 13 sie 2013, 10:17

alkaok pisze:...... dlaczego nie z chlorem skoro praktycznie każdy środek do usuwania grzybu ze ścian jest z chlorem?


Czwartorzędowe związki amonowe, benzylo-C8-18-alkilodimetylowe, chlorki, kwas borny, tetraboran disodu - skuteczny i jednorazowy w aplikacji

alkaok
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 03 maja 2013, 13:36
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: alkaok » 13 sie 2013, 11:31

IWUBE pisze:
alkaok pisze:...... dlaczego nie z chlorem skoro praktycznie każdy środek do usuwania grzybu ze ścian jest z chlorem?


Czwartorzędowe związki amonowe, benzylo-C8-18-alkilodimetylowe, chlorki, kwas borny, tetraboran disodu - skuteczny i jednorazowy w aplikacji


Dzięki za odpowiedzi ale czy w końcu dowiem się czy te czwartorzędne związki nie będą kolidowały z farbą? Oczywiście po wyschnięciu środka.
Z góry dziękuję za odpowiedź

IWUBE
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: IWUBE » 13 sie 2013, 22:03

z farbami krzemowymi nigdy nie kolidują :lol:

Farby Kabe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 312
Rejestracja: 01 mar 2013, 18:52
Kontaktowanie:
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: Farby Kabe » 22 sie 2013, 14:37

Najlepiej w tym wypadku podłoże odkazić preparatem glono i grzybobójczym ALGIZID i pozostawić do całkowitego wyschnięcia przez okres min. 12 godzin. Następnie bez gruntowania nanieść min. 2 warstwy farby dyspersyjno-krzemianowej AQUATEX o wysokiej paroprzepuszczalności, z dodatkowym zabezpieczeniem powłokowym przed porostem glonów i grzybów /usługa dodatkowa/. Jeżeli chodzi o inne produkty to najlepiej skontaktować się z producentem i rozwiać wszystkie wątpliwości.

Ninoszka
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 25 lip 2013, 20:02
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: Ninoszka » 14 wrz 2013, 15:55

a słyszeliście o Vidaronie, to też jest preparat grzybobójczy. U nas zrobił się taki nieprzyjemny grzybek na zewnętrznych otynkowanych ścianach garażu. Trzeba będzie nieproszonego gościa jakoś usunąć, tylko jak?

e-Rzecznik Vidaron
Aktywny
Aktywny
Posty: 124
Rejestracja: 25 maja 2012, 8:20
Kontaktowanie:
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: e-Rzecznik Vidaron » 30 wrz 2013, 9:29

Szanowna Pani,

przede wszystkim należy zadbać o wyeliminowanie przyczyny powstawania zagrzybienia - może być ono wywołane nadmierną wilgocią panującą wewnątrz pomieszczenia. Do usunięcia zagrzybienia i zabezpieczenia ściany polecam zastosowanie Preparatu Grzybobójczego VIDARON. Jest to wodny preparat, przeznaczony do zwalczania grzybów domowych i pleśni wewnątrz i na zewnątrz pomieszczeń. Poza wykorzystaniem preparatu, w celu trwałego wyeliminowania grzybów, niezbędne jest również zapewnienie odpowiedniego ogrzewania i częste wietrzenie pomieszczenia. Po pełnym wyschnięciu bez przeszkód można malować farbą emulsyjną.

Awatar użytkownika
dertyserwis
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 80
Rejestracja: 21 lut 2012, 16:37
Lokalizacja: Warszawa 504928205
Kontaktowanie:
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: dertyserwis » 16 kwie 2021, 16:57

Dobrze użyć czegoś nietoksycznego najlepiej farby z nano srebrem bo biocydy wywołują choroby polecam Ci farbę Spranda. Jako praktyk zalecam likwidację mostków termicznych i uskutecznienie wentylacji np montując nawiewniki okienne
Derty Serwis Odgrzybianie i Osuszanie w budownictwie

kha1
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 36
Rejestracja: 06 lis 2018, 14:28
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: kha1 » 03 sie 2022, 9:34

Odkopałem temat, bo akurat na inwestycji mamy sprawę z powracającym grzybem.

I właściciel zaznacza, że przecież czyścił mydłem, środkiem na grzyb, gruntował i dopiero malował. A mimo wszystko problem powraca raz za razem. Szybko zorientowaliśmy się, że wywietrznik w łazience jest zapchany, że ściana z zewnątrz jest nieocieplona, a problem dawno jest już w kamieniu.

Trzeba było kuć. Niestety często tak bywa, szczególnie w starym budownictwie. Teraz gruntowaliśmy od nowa (Sigmą) i czekamy na etap malowania. Pamiętajcie jednak, szczególnie przy pomieszczeniach wrażliwych, jak łazienka, by zadbać o wentylację. Przydać się mogą też farby hydrofobowe np.

czernm20
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 01 mar 2024, 14:02
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: czernm20 » 01 mar 2024, 14:56

dertyserwis pisze:Dobrze użyć czegoś nietoksycznego najlepiej farby z nano srebrem bo biocydy wywołują choroby polecam Ci farbę Spranda. Jako praktyk zalecam likwidację mostków termicznych i uskutecznienie wentylacji np montując nawiewniki okienne


Tak. Masz rację, że srebro nie jest toksyczne.
Podchloryn sodu jest do stosowania na zewnątrzn, chociaż jest sprzedawany jako do stosowania wewnątrz pomieszczeń co stanowi poważne zagrożenie dla życia. Chlor miesza się z węglem aktywnym tworząc dichlorek (informacja z Państwowej Straży Pożarnej), powoduje raka, uszkadza wzrok, skórę i powoduje miejscowo sinice. Latami zostaje na ścianie. Chlor od greckiego słowa na kolor zielony. Wywołuje RADS.
Chlor miesza się z wodą, nadtlenkiem wodoru H2O2, sodą oczyszczoną, octem, tworząc jeszcze bardziej toksyczne substancje. Najlepiej udać się do toksykologa. Wytwarzane substancje to gazowy kwas solny HCl oraz chloroform i wszystko co jest jeszcze bardziej toksyczne ulatnia się po próbie usunięcia z ściany. Ozonowanie pogarsza toksyczność ponieważ ozon, który również jest toksyczny, wchodzi w reakcję z chlorem stając się bardziej śmiertelny.

Podchloryn sodu to środek wytwarzający chlor, który w mocnym stężeniu jest zielony i stąd nazwa (chlorofil to zielony barwnik, chlor też ma zielony kolor, gr. chlor - zieleń). Barwi ściany na kolor zielony.

Po użyciu chloru wymagana jest tlenoterapia. Nie ma leków przeciwko związk chloru. Straż pożarna nie jest wstanie przeciwdziałać zatruciu chlorem.
Nie jesteś wstanie uzyskać pomocy na SOR w razie narażenia na chlor bądź podchloryn sodu. Nie ma znanych środków mogących zabezpieczyć Cię przed chlorem.

W kartcie charakterystyki produktu "Pufas" niemieckiej firmy jest napisane, że skórę należy przemyć wodą z mydłem jednak jest to raczej placebo.

Podchloryn sodu jest też stosowany jako wybielacz do prania razem z boraxem.

Z wapniem np. tynkiem, tworzy w reakcji podchloryn wapnia. Może wytwarzać też w reakcji kwas siarkowy i wiele więcej. Chlor zbiera się przy podłodze, więc w przypadku zatrucia dużą ilością należy udać się wyżej.
Uszkadza zęby i powoduje ból zębów, uszkadza wzrok.

Fosfor dla przykładu powoduje odklejenie rogówki.

Bor jako halogen i borax też powodują uszkodzenie płuc jak i chlor, czy ozon (nomen omen zwalcza pleśń lepiej niż chlor). Impregnacja drewna boraksem jest krótkotrwała i powoduje wydzielanie się toksycznych gazów. Skuteczność to 1 msc.

Skuteczność podchlorynu sodu to 2 msc, nawet jeśli zostaje on do 4 miesięcy, 6, roku to pleśń i tak wróci w miejscach gdzie ten podchloryn sodu został zaaplikowany; działanie jest porównywalne skutecznością do użycia wody utlenionej czy wody z mydłem. Toksyczność jednak przeważa na niekorzyść chloru. Firma "Pufas" sprzedaje 99 procentowy roztwór podchlorynu sodu. Ten związek był używany w niemieckich obozach koncentracyjnych do zabijania ludzi, chcesz go używać w mieszkaniu? Brawo.

Roman Dmowski pisał właśnie, zanim ktoś wiedział o masowych ludobójstwach, że .... to pleśń. Tym samym co zabija pleśń, trujesz siebie oraz zwierzęta. Jednak pleśń jest prostrzym organizmem i lepiej sobie radzi w kontakcie z chlorem.

Tak samo toksyczne jest wapno gaszone, ale też może zwalczać pleśń. Jest skrajnie toksyczne i mokre wapno powoduje uszkodzenia skóry, blizny i samo nie nadaje się do stosowania wewnątrz pomieszczeń nawet w małych ilościach, gdyż zatruwa powietrze. Wdychanie tego jest toksyczne.

Farba z chlorem? Nie dziękuję.
Wolałbym użyć farby z radem, bo kiedyś podobne sprzedawali nawet jako zabawki dla dzieci. USA.
Rad jest o tyle toksyczny, że gdy organizm gromadzi wapń to w kontakcie z radem, wapń w kościach jest wymieniany na rad gdyż jest podobny cząsteczkowo.

Co powiem, woda z mydłem jest lepsza. Nawet mydło malarskie ma właściwości grzybobójcze, ale też raczej lepiej stosować na zewnątrz takie rozwiązania niż się truć tym mydłem i warto w każdym przypadku sprawdzać "kartę charakterystyki" środków chemicznych z którymi ma się doczynienia.
To w laboratorium pod wyciągiem pierwsza rzecz, którą się robi. Dalej zapatrzyć się w rękawicie, fartuch i dobre okulary ochronne.

Chloru sobie nie wywietrzysz, tak o sobie. Zobacz na doniesienia prasowe, największe zagrożenie dla Strażaka to wyciek wagonu z chlorem. Nie może nic zrobić poza tym, że musi czekać aż chmura sama się usunie i zabezpieczyć osoby zatrute przed dalszym narażeniem na chlor. To nie zabawa.
Ludzie umierają na raka od tego, nawet może się w ciągu kilku dni zdarzyć tak, że chlor spowoduje na Twojej skórze nieodwracalne zmiany skórne i trwale uszkodzi wzrok. Wystarczy 0,5 L a nawet mniej tego podchlorynu sodu, który miesiącami zostaje na ścianie o ile nie wejdzie w reakcję z wapniem i wtedy zwiększa śmiertelność radykalnie, a lepiej może nawet z octem czy sodą oczyszczoną... patrz wyżej.

To jest naprawdę i dosłownie środek stosowany przez antyslawinistów w III Rzeszy, a Ty ich wyręczasz. Dosłownie to się zaleca do stosowania dzieciom w pokoju i nie myśl, że jak pryśniesz tego mniej to będzie tylko troche toksyczne, chcesz stracić wzrok?
Nie wiem czy za równowartość 40 złotych, 0.5 L warto było kogoś pozbawić życia. Za 40 złotych.

Dalej, bo trzeba to wyjaśnić i zwykle ludzie mają złe rozeznanie. Glon nie jest toksyczny, jest zielony. Zwykle jest na elewacji i powstaje od wilgoci.

Grzyb jest to zarówno pleśn jak i owocnik grzyba, który rośnie w ścianie a który jest widoczny gołym okiem. Nie ma tu utartej kategoryzacji w sklepach budowlanych: wszystkie gatunki grzybów jednak, są grzybami i te z kapeluszami i te rosnące na starym chlebie. Jako szkodniki w budownictwie występują te dwa rodzaje grzybów. Bardziej szkodliwy jest wbrew pozorom taki grzyb z kapeluszem, gdyż jego grzybnia wrasta w ścianę a on sam wyrasta z ściany korodując ją jak kropla w skale, gdy ta skała w efekcie pęka. I takie grzyby również zwalcza się chemią.

A pleśń jest o tyle specyficzna, że może zająć stare tynki błyskawicznie, to rośnie wyłącznie na wierzchniej warstwie. Nie rośnie na styropianie, na wapnie.
Na gipsie rośnie jeśli gips jest bardzo wilgotny i są mostki termiczne.

Pleśn wystarczy usuwać wierzchniowo, gdyż rośnie z zarodników w powietrzu (warto się zaopatrzyć w dobrą wentylacje, np. wydrążyć rurę w ścianie aby odprowadzała nadmiar wilgoci). Pleśn rozwija się wyłącznie dzięki wilgoci bez której ginie.

Mostek termiczny to takie miejsce styku ciepłego powietrza z zimnym, przez co skrapla się tam woda na ścianie co pozwala pleśni na rozwój. Usunięcie mechaniczne pleśni na niewiele się zda przy mostku termicznym ponieważ w przypadku obfitych opadów deszczu czy ogrzewania mieszkania, woda będzie się tam skraplać.
Warto więc zadbać o ściane wierzchnią, aby ten mostek termiczny wyeleminować w jakiś sposób, chociażby elewacja. On będzie ciągle mokry.

Tam samo okna w nowym budownictwie są zbyt szczelne i zwiększają wilgotność powietrza. Pranie, gotowanie, prasowanie też uwalnia parę wodną.

Otwieranie okien może nawet pogorszyć sytuację w mieszkaniu, gdyż zarodniki glonów czy pleśni mogą wlecieć do mieszkania a znajdować się na elewacji.
Wszelkie stosowanie halogenów typu chlor i bor w tej sytuacji jest niebezpieczne w pomieszczeniach, które nie znajdują się na zewnątrz a jest przecież niebezpieczne ich stosowanie samo w sobie już nawet na otwartej przestrzeni. Chlor nie jest skutecznym środkiem chroniącym przed pleśnią, jest to problem wieloletni i wymaga zmiany myślenia. Chlor jest nieusuwalny, nie ma odtrutki na związki chloru, nie da się przeprowadzić żadnych zabiegów medycznych aby pomóc osobie narażonej na działanie chloru.

Leczenie jest objawowe, np. tlenowanie. Skutki narażenia organizmu na chlor zostają trwale na ciele.
Chlor zabija. Wapno zabija. Związki chloru zabijają.

Ten chlor zabija nawet po wielu miesiącach, gdy wydaje nam się, że go usunęliśmy. Niestety zostaje on na ścianie i wydziela się w dalszym ciągu.

czernm20
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 01 mar 2024, 14:02
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: czernm20 » 01 mar 2024, 15:07

Załóż sobie, że będziesz po "chlorowaniu" robić remont. Chlor wyżre Ci skórę jak już skończysz remont w danym dniu, zostanie sinica.

A remont będziesz robić 2 lata po "chlorowaniu".
Ciekawa sytuacja? No nie ciekawa. Kiedyś tak samo sprzedawano zegarki z Radem, zabawki z Radem i Uranem. Papierosy były reklamowane przez lekarzy.

Sprzedadzą Ci ampułkę z trucizną i powiedzą, że nie szkodzi a jak masz kogoś w domu to go narazisz.
Zastanów się czy warto kupić podchloryn sodu? Po co to nam sprzedają, kto podkręca oraz manipuluje?

Rosja i Niemcy. EU.

czernm20
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 01 mar 2024, 14:02
Re: MALOWANIE ŚCIAN A GRZYB

autor: czernm20 » 01 mar 2024, 21:12

"Niezwykła chmura, która nadciągnęła od niemieckiej strony, nie jest bowiem zwykłym dymem, którego zawsze pełno na polu walki. Nie jest to również gaz łzawiący – to niebezpieczny i śmiercionośny chlor. Jest cięższy od powietrza, kiedy więc dociera do okopów, spływa w dół, zatrzymuje się na dnie transzei, chwyta żołnierzy w śmiertelną pułapkę. Mdły, słodkawo-cierpki gaz wdziera się do gardła i oczu, pali, odbiera wzrok, powoduje wymioty, kaszel, plucie krwią. Najbardziej cierpią ci, którzy wciągnęli go do płuc w dużej ilości. Ich twarze albo puchną i sinieją, albo czernieją, jakby zostały zwęglone. Z nosa i uszu sączy się krew, z ust toczy krwawa piana. Tak działa najnowszy wynalazek ludzkości, przełomowa broń mająca odmienić losy wojny, a gehenna, której właśnie doświadczają żołnierze na polach pod Bolimowem, to jeden z jej pierwszych testów w warunkach bojowych.'

Proszę bardzo, karta charakterystyki Pufas też to uwzględnia? A co z kartą charakrerystyki farb używanych w dyskontach budowlanych gdzie jest napisane "może wywoływać alergię" przez związki chloru miast "uszkadza płuca".
!!!


Wróć do „Ściany elewacje fasady ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości

Gotowe projekty domów