Bezspornie, ma Pan jakąś wiedzę o malowaniu, chociaż mam dziwne wrażenie, że tylko teoretyczną. A to szanowny Panie jest nieco za mało aby polemizować z kimś, kto na co dzień się tym zajmuje i jeszcze coś nie coś wie.
W większości przypadków - gdy nie jest wymagany inny model malowania, a tym samym oczekiwany efekt optyczny, najbardziej sprawdzonym narzędziem do rozprowadzenia metodą rolowania farb akrylowych na ścianach gładkich wewnątrz jest szanowny Panie właśnie wałek sznurkowy. W dużej większości na takim podłożu odbywa sie malowanie. Ziarnistość struktury jaką pozostawia wałek sznurkowy można sobie "wyrynksztosować" gęstością farby lub techniką malowania. Jednakże bezapelacyjnie jakość rozprowadzenia jest chyba najkorzystniejsza. I jak Pan zauważy Maryousz napisał:
Pomalowałem ścianę farbą akrylowa Dekoral(kolor żółty słoneczny) za pomocą wałka przeznaczonego do tego celu(taki gąbkowy).
Tak więc moim skromnym zdaniem użył wałka przeznaczonego raczej dla farb poliwinylowych typu Polinak.
A wracając do pańskiego przykładu (podany link), to oczywiście znana technika, tyle że dla określonego efektu malowania. Oczywiście, że czym innym malujemy w przypadku oczekiwania efektu smugi, oczka czy tęczy. Czym innym malujemy gdy ściana nie jest gładka, tylko porowata, strukturalna, czy wręcz pofalowana. Jednak autor nic nie mówił o odmienności ściany, ani oczekiwanego efektu malowania - zatem.....miał na myśli prostą gładką ścianę.
Proszę zatem nie wyrażać niczym nie uzasadnionej awersji dla wałka sznurkowego, którego - zapewne Pan o tym nie wie - ogromna większość fachowców właśnie używa i chwali sobie to proste i skuteczne narzędzie.
pozdrawiam