Moderator: Redakcja e-dach.pl
Fraberger pisze:Malowanie proszkowe ? Nie wiem czy jest to trwałe rozwiązanie, no ale nie będe polemizował.
W przyszłym tygodniu rusza u nas produkcja rynny z różnych materiałów; ocynk, tytan-cynk, miedz jak również aluminium!!!
Z wiadomych celów nie polecam PVC no ale "klient nasz pan"
Jeszcze jedna moja drobna opinia; nie warto montować rynny 120 przy tych zmianach pogodowych bo jeśli orynnowanie jest ładne i estetycznie założone to 150-ka spełni wymagania w największy deszcz jak również wzbogaci charakterystyke budynku.
Będzie może wiele zaprzeczeń, no ale cóż to jest tylko moje skromne zdanie.
dachy.exp pisze:Wracając do rynien - nic nie przebije jednorodny materiał: tytan-cynk (RHEINZINK, GROMO) lub miedz które przeleżą od 80 do 200 lat. A w przypadku ryniem stalowych powlekanych po latach nawet najbardziej zaawansowane powłoki "schodzą" ze stali. Wystarczy przeczytać warunki gwarancji Lindaba, Ruukki czy Plannji - maksimum 15 lat na przyczepność powłoki typu topcoat, pural czy hardcoat (swoja droga pytanie do użytkownika TOMASZKLUS: czy Galeco cokolwiek piszę o okresie trwałości / gwarancji na swoje złączki?)
Pewnie ktoś jeszcze zapyta się o rynny aluminiowe (bo też sa droższe od PCV i stali). Aluminium z czasem utlenia się, stad producenci muszą je malować (argumentując oczywiście bogatą kolorystyka ) Na rynnach aluminiowych jest ta sama powłoka co na stalowych (wczytajcie się w gwarancje Skandynawów) więc te rynny maja te same problemy co stalowe....z tym że nie rdzewieją. A to montowanie na złączki ma się nijak do lutowania rynien z miedzi i tytan-cynku.
,
amc1 pisze:Logika wywodu nie jest mocną stroną Marley. Skoro marleyowe produkty plastikowe o przekroju 100 odprowadzą według niego wodę z "większości dachów", to dlaczego ustawicznie czepia się rzekomej "płytkości" skandynawskich systemów 125?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości