Czy to samowola?

Jak nie zginąć w gąszczu przepisów i co zrobić, by podejmowane przez nas prace były wykonane zgodnie z przepisami? Niedopełnienie przepisów prawa budowlanego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zastanawiasz się na jakie prace potrzebne jest pozwolenia na budowę, jak je uzyskać, jakie wymagania formalne trzeba spełnić ? tu znajdziesz pomoc.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

Magda.74
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 05 wrz 2019, 21:41
Czy to samowola?

autor: Magda.74 » 05 wrz 2019, 21:43

Witam,
mam nietypowy problem. Chciałam wymienić pokrycie dachowe w starym jednorodzinnym domu murowanym z cegły pełnej - parter + poddasze z lat 20tych ubiegłego wieku.
Na początku marca złożyłam w starostwie zgłoszenie wymiany pokrycia, minęlo 30 dni i nie przyszedł speciw (milcząca zgoda). Zeby się upewnić zadzwoniłam do starostwa i miły Pan potwierdził, że nie wysłali sprzeciwui można rozpocząc prace.

Podczas wymiany pokrycia dekarz ocenił ze więźba jest bardzo złym stanie technicznym. Wilgoć, kornik zrobiły swoje i użytkowanie zagraża bezpieczeństwu ludzi wokolo. Dodatkowo legary również okazały się w złym stanie. Wykonawca zaproponował częściową wymianę starych i dołożenie nowych legarów i przy okazji wymiany pokrycia budowę nowej bezpieczenej więźby. Zgodziłam sie.
Wykonawca również zaproponowal, że przy niewielkim wzroście kosztow nieznacznie podniesie ściankę kolankową, nieznacznie poszerzy dach, żeby osłonić mury przed wymywaniem tynku i wstawi kilka okien na co również przystałam, zeby można było przy okazji zaadoptować i urządzić poddasze.
Po skończeniu prac chciałam zaplanować dalszą część remontu i urządzenie poddasza. Kiedy zaczęłam czytać przepisy to mocno się zdziwiłam, gdy okazało sie, że powinna byłam zgłosić szerszy zakres prac, który już nie kwalifikuje się jako remont i przedstawić projekt albo na przebudowe albo rozbudowe, czego z braku wiedzy nie zrobiłam.

Jakie konsekwencje mi teraz grożą? Chciałbym wszystko robić legalnie, ale chciałbym też uniknąć wysokiej kary. Czy grozi mi opłata legalizacyjna? Czy ze względu na to, że sama się zgłoszę do urzędu można jakoś sprawę załatwić? Nie stac mnie na zapłacenie opłaty za legalizację.
Proszę o porady.. nie wiem co robić żeby spać spokojnie.. Dom w woj. śląskim.
Z góry dziękuję za porady.

Magdalena J.

Interno
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2404
Rejestracja: 05 lis 2008, 22:07
Re: Czy to samowola?

autor: Interno » 06 wrz 2019, 8:16

Nie ma co gdybać tylko należy zacząć załatwiać sprawę lepiej samemu niż pomoże w tym życzliwy sąsiad.
Pogadaj z lokalnym nadzorem lub architektem jak życzliwi może coś podpowiedzą.
Nie znam lokalnych warunków zabudowy bo to od nich zależy skala problemu.
Zmieniono wysokość budowli oraz pojawiły się okna w połaci dachowej.
Wszystko zależy również od tego jak ta Twoja budowla w oryginale jest zapisana w dokumentach.
Zapewne sensownie da się to wyprostować.
Co do kosztów to legalizacja działa sztywnie ale są już wyroki sądowe co to trochę zmieniają jeśli zmiany są nieznaczne wtedy opłata może zostać obniżona lub umorzona.
Opłata legalizacyjna nie może być represją wobec podatnika powinna brać pod uwagę konkretną sprawę i sytuację właściciela nieruchomości, czyli takie bardziej ludzkie podejście co nie znaczy aby z kar zrezygnować całkowicie.
Nie jestem prawnikiem a budowlańcem i sam to obserwuję z ciekawością.
Zawsze w przepisach prawnych jest pewna furtka ale oby z niej nie zrobić wrót do stodoły.


Wróć do „Prawo budowlane”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: FB ext hit [Bot] i 18 gości

Gotowe projekty domów