gunar cieśla

Więźba dachowa to drewniana konstrukcja dachu, jego szkielet, który jest elementem konstrukcyjnym. Dlatego tak ważną sprawą jest jej dobre i bezpieczne wykonanie. Poznaj tajniki więźby dachowej i nie daj się zaskoczyć przy budowie dachu swojego domu.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 03 cze 2009, 17:05

Apropos mokrego drewna: zrobiliśmy z chłopakami 700-metrowy dach ze świerzego i mokrego drewna. Nie życzę najgorszemu wrogowi tak dżwigać, a do tego wszyscy mamy uczulenie na rękach po jakimś impregnacie, który nie zdążył wyschnąć. Najlepsze to te mokre płatwie :x . Ale już go mamy z głowy...
gunar-wycinam dachy z pasją

Awatar użytkownika
Janko60
Aktywny
Aktywny
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2009, 6:05
Kontaktowanie:

autor: Janko60 » 03 cze 2009, 20:20

W moich stronach powiadaja ze - slabej du.y to sie przenna bulka struje.
gunar - ten zawod wymaga sily i Ty o tym wiesz, cala reszta to wyobraznia.
Ja wyobrazilem sobie jak moga ciezkie platwie wjechac na strop i sie udalo, teraz wjezdzaja i tylko trzeba je na miejsce ulozyc - koszt - 12000, winda dekarska.
Co sie tyczy swierzego drewna, przemilcze ale zdania nie zmienie :wink:

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 04 cze 2009, 20:28

JAk się doczytałeś jestem i będę zapalonym cieślą i żadna nawet najcięższa płatew nie jest dla mnie straszna( cccccccccccccccccccccccccchocby było ich 14 na jednym dachu). 8)
gunar-wycinam dachy z pasją

Awatar użytkownika
Janko60
Aktywny
Aktywny
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2009, 6:05
Kontaktowanie:

autor: Janko60 » 04 cze 2009, 21:03

gunar - ja myslalem ze takich fanatykow jak ja juz nie ma a Ty mi tu z ciesielskim fanatyzmem wyjezdzasz.
Dlatego powiem tak - nie wazne jak, nie wazne czym, nie wazne z kim, - wazne zeby bylo dobrze, wazne zeby inwestor byl zadowolony.
Zawsze szanowalem i bede szanowal ludzi, gotowych dolozyc odrobine sily fizycznej do wyksztalcenia :wink:

docent56
rekomendowany doradca
Posty: 482
Rejestracja: 03 sty 2007, 18:53
Lokalizacja: Łask

autor: docent56 » 04 cze 2009, 21:09

Janko60 ,ja myślę że ta zasada powinna obowiązywać też w drugą stronę.

docent56
rekomendowany doradca
Posty: 482
Rejestracja: 03 sty 2007, 18:53
Lokalizacja: Łask

autor: docent56 » 04 cze 2009, 21:20

ARKADY wydały już" Ciesielstwo polskie " Franciszka Kopkowicza.

Awatar użytkownika
Janko60
Aktywny
Aktywny
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2009, 6:05
Kontaktowanie:

autor: Janko60 » 04 cze 2009, 21:37

docent56 - wlasnie tu sie nie rozumiemy, co mi z tego ze ja wiem, jak trzeba polozyc belki, kiedy ja tego nie jestem w stanie wykonac. Ciesla teoretyk - nigdy nie znajdzie zrozumienia w branzy, bardziej chyba jako architekt.
Dla rownowagi - wiedza i sila, to dwa podstawowe atuty kazdego fachowca w budownictwie :wink:

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 05 cze 2009, 17:19

cieśla teoretyk plus praktyk taki jak docent56 to unikat, więc janko 60 nie odbieraj mu dorobku. Ja znam osobiście jednego cieśle co wykonywał z nami 4 -ma dach krokwie na kopercie 310 mkw. w półtora dnia. Krokwie ciął w takim tempie że nie nadążąłem zbijać. Jego ubiegłoroczny dorobek to 20000 metrów kwadratowych więżb. A więc czasem kalkulator skraca na maxsa czas pracy.
gunar-wycinam dachy z pasją

docent56
rekomendowany doradca
Posty: 482
Rejestracja: 03 sty 2007, 18:53
Lokalizacja: Łask

autor: docent56 » 05 cze 2009, 18:17

Janko60 ,teoria to jest aktualny opis praktyki. Wszystko co poza tym jest tylko hipotezą do sprawdzenia w praktyce.A matematyka jako nauka ścisła nie wymaga sprawdzania w praktyce zwłaszcza ta część która dotyczy ciesielstwa.

Awatar użytkownika
Janko60
Aktywny
Aktywny
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2009, 6:05
Kontaktowanie:

autor: Janko60 » 06 cze 2009, 17:37

Ani ja prawo ani ochote mam, oceniac albo krytykowac fachowcow z pierwszej ligi.
docent56 – jesli odbierasz moje komentarze jak krytyke, to wybacz mi bo nie bylo to moim zamierzeniem.
Na szermierke slowna tez nie mam ochoty, bardziej interesuje mnie - wymiana doswiadczen, pomoc w rozwiazywaniu problemow (np, kominy w koszach)
Szanuje fachowcow a jednoczesnie probuje zwalczac ignorancje I brak wyobrazni na budowach.
Dla mnie ciesielka stala sie rozrywka, odpoczywam w pracy, serce mi rosnie I dusza sie cieszy z kazdego ukonczonego dachu.
Gunar – wszystko mozna zrobic szybko, jednak chcac podniesc jakosc, nalezy opuscic predkosc. Istnieje pewna granica szybkosci dobrej pracy, przekraczajac ja zaczynasz uprawiac tak zwana partyzantke.

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 06 cze 2009, 18:42

Dokładnie tak jak mówisz. Moja babcia swego czasu powiadała "szybko robione ślepe rodzone", jednak wprawy nie mylmy z brakiem jakości. Przykład: miecze można wcinać po zamontowaniu słupów i mieć całą buzie w trotach, lub wyciąć wcinki na słupach i płatwiach jak leżą na kobyłkach, a wtedy samo wycięcie miecza to nawet pestka dla mniej wprawionych pomocników cieśli. Czyli zaoszczedzony czas =skróconym czasem nawet dla mniej wprawionych do 1 dnia roboczego. Oczywiscie nie przecedzam komara, a połykam wielbłąda. Jednak złożenie dwóch mniejszych kopertówek w tygodniu to już dla mnie wykonalne, ale odczuwam już wtedy duże przepracowanie. A i ludzie narzekają, że ciężki ich żywot. Ale jak to przy ciesielce zawsze coś cięzkiego targa się do góry... A powiem to bardzo szczerze-kocham bardzo te robotę do tego stopnia, że czasem kasa dla mnie schodzi na drugi plan.
gunar-wycinam dachy z pasją

docent56
rekomendowany doradca
Posty: 482
Rejestracja: 03 sty 2007, 18:53
Lokalizacja: Łask

autor: docent56 » 06 cze 2009, 19:06

Jak już wspominałem z natury jestem leniwym człowiekiem,ale też trochę lubię filozofować więc stąd te moje polemiki.

Awatar użytkownika
Janko60
Aktywny
Aktywny
Posty: 109
Rejestracja: 31 maja 2009, 6:05
Kontaktowanie:

autor: Janko60 » 07 cze 2009, 10:17

To chyba bede musial podkrecic tempo. Dla mojej grupy, “Dom w morelach” zabiera osiem dniowek a jest to tylko jakies 200m kwadraowych.
Jest nas tez czworka, z tego jeden “naziemny”- pomocnik, ale na usprawiedliwienie dodam ze my robimy dachy kompleksowo.
Na sama wiezbe tracimy 3-4 dni, wycinanie, heblowanie, szlifowanie, malowanie pod/nadbitki, montaz.
Wrzucilem pare fotek z poczatku maja tego roku, bardzo ladna wisniowa dachowka.

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 07 cze 2009, 11:29

fajne daszki no no
gunar-wycinam dachy z pasją

gunar
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 447
Rejestracja: 18 kwie 2009, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

autor: gunar » 07 cze 2009, 18:20

Ja miałem na myśli same więżby. Skoro więżba 200 mkw. zajmuje ci 3-4 dni to daje porównywalne wyniki.
gunar-wycinam dachy z pasją


Wróć do „Więźba dachowa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

Gotowe projekty domów