gunar cieśla

autor: **gunar** » 27 kwie 2009, 16:35

Witam kolege mało czasu dla kompa i nie mogę odpisywać tak szybko jak bym chciał. Kiedyś obsadzałem dwa kosze przez cały dzień, a teraz w jeden dzień na trzystu metrach kwadrt, mam juz pierwszego dnia założone murłaty grady kosze i płatwie oczywiście mówie o kopertówce. Ten typ dachu lubię składać i najszybciej mi idzie... Dzięki mojemu koledze Andzejowi z Koszalina ta praca daje dużo satysfakcji, a ten jego kalkulator uratował moim ludziom kręgosłupy(bo jak mieli trzymać te krokiew przez pół dnia). Opowiedz coś o pracy z obliczeniami.

autor: **docent56** » 27 kwie 2009, 19:10

Gunar, grady masz ścięte? Kosze wycięte?

autor: **gunar** » 28 kwie 2009, 16:28

Starzy cieśle tak mówią na grzbiet grad. Scięcie to przygotowanie zaciosów i zacięć na grzbietowej w takim stanie, że wystarczy ją włożyć na swoje miejsce bez spasowania podcinania itd

autor: **docent56** » 28 kwie 2009, 19:15

Miałem na myśli zrobienie krawężnicy w kształcie pięciokąta (przekrój),czyli ścięcia naroży.

autor: **Rudolf Bras jr.** » 28 kwie 2009, 19:43

docent56 pisze:Miałem na myśli zrobienie krawężnicy w kształcie pięciokąta (przekrój),czyli ścięcia naroży.

Docent odpowiem Ci tak, w całej swojej karierze dekarskiej, spotkałem się raz (słownie raz) ze ściętymi krawędziami na gradach, dam sobie głowę odrąbać, że rekordzista Gunar nie wie o co go pytasz(zresztą widać to na podstawie odpowiedzi jakiej udzielił )no ale 300 mkw , w trzy dni stawia (a mnie to śmieszy , jak czytam takie posty, wybacz kolego Gunar) swoją drogą chciałbym kiedyś robić pokrycie na Twojej więźbie, okazało by się czy jesteś tak dokładny jak i szybki...Pozdrawiam

autor: **docent56** » 28 kwie 2009, 19:58

Gunar to taki współczesny "stachanowiec".W moim wykonaniu róg koperty jest w galerii fotografia 181.

autor: **gunar** » 28 kwie 2009, 20:00

to jest tak : gdy mam krawężnicę to oczywiście wymiar jej rysuję u góry w osi , czyli w przypadku gdy jest to 16-stka to oś wynosi 8 cm. I te osiem dzięlę przez tangens kąta ścięcia ,a wynik odznaczam po przekątnej osi gradu z jednej i drugiej strony i po wycięciu wychodzi mi taki zaostrzony grad. Uwzglednić należy jeszcze, o czym pewnie dobrze wiesz , boczny pionowy kąt np gdy dach jest o nach. połaci 45 st. to grad ma kąt 35,26. A ja tu z kolei mnoże i wychodzi mi z kolei odchylenie właściwe co z wycięciem daje nam efekt końcowy bez możliwości większych poprawek. sory ze mnie nauczyciel kiepski łatwo łapię te tematy , ale gorzej jak widać powyżej z przekazaniem jej innym. Ale jak ktoś jest w temacie to wie co mam na myśli...

autor: **docent56** » 28 kwie 2009, 21:16

Gunar nie oto pytałem. Rudolf Bras jr może nawiążmy współpracę wtedy częściej będziesz spotykał się z takim wykonaniem bo u mnie to standard.

autor: **Rudolf Bras jr.** » 28 kwie 2009, 21:42

docent56 pisze:Gunar nie oto pytałem. Rudolf Bras jr może nawiążmy współpracę wtedy częściej będziesz spotykał się z takim wykonaniem bo u mnie to standard.

Chętnie kolego, widziałem Twoje konstrukcje wolich oczek (choć tylko na zdjęciach) i jestem pod olbrzymim wrażeniem (Twojej dużej wiedzy i umiejętności, zresztą tych co po Tobie kryli dachówką również) tak trzymaj Docent, takich jak Ty to dziś ze świecą szukać :wink:

, przeważają niestety hektarowcy (czytaj " panie ja taki dach w 3 dni robja" ) porządna firma , nigdy nie robja na czas , myślę Docent , że coś wiesz na ten temat i widać to wTwoich konstrukcjach, gdzieś widziałem Twoje fotki podbitek dachowych (naprawdę super robota) gratuluję i zdrówka życzę

autor: **docent56** » 29 kwie 2009, 17:09

Dzięki za miłe słowa i życzenia Rudolfie.Myślę że Ty też z tego pokolenia i podobnej filozofii.Życzę powodzenia.

autor: **gunar** » 30 kwie 2009, 6:08

Z tymi krawędziami to jest tak , że i wiem o co chodzi. Biję się w piersi, że kolega braas jr, gdy miał 30 lat to pewnie też krylł proste dachy w kilka dni, a teraz z racji latek zwraca baczną uwagę na jakość wykonania i bardzo dokładną i staranną pracę. Osobiście asystowałem mojemu drugiemu nauczycielowi. Miał on wtedy koło 60-tki. Boże! Jak z nim ten dach się ciągnął... Trzy i pół tygodnia na skomplikowaną kopertówkę. On nie wyliczał funkcjami tylko jakieś sznurki coś tam. Ja teraz skracam ten zabieg do tygodn ia pracy z czterema swoimi ludzmi. PO NABICIU ŁAT starannie je wyrównujemy
poprzez poziomowanie jak pod karpiówe. Ubolewam nad jakością naszych krokwi które w momencie montażu mają taaaaaakie wyboczenia, są poskręcane, sine nierzadko. Cyrki się dzieją na okapie po założeniu krokwi gdy bijemy pierwsze łaty..... Niektóre wystają do góry po parę cmów. Teraz wracam do tych krawędzi. Gdybym tylko miał ogromną pilarkę makity czy protola to pewnie bym wycinał te krawędzie. Do deskowania jak znalazł... I nie opierdzielajcie mnie tak surowo! pozdrawiam pokornie!

autor: **gunar** » 30 kwie 2009, 6:26

Dodam jeszcze coś z życia wzięte: robiłem więżbę pod koszalinem kolega mój miał tam kryć robenem monzą. Niestety po wiesze załapał, a ci osamotnieni ludzie przyszli do mnie i po wekendzie badę kończył te krycie. Skwituje to tak:jak nie znasz dnia ani godziny drogi inwestorze to nie stawiaj byle komu wódki ewentualnie cieśli stachanowcy i jak coś to 12-sto letnią whisky.Swoją drogą najlepszy płatnik jakiego spotkałem, aż dziw bierze, że mój kolega gryzie ręke która go karmi. Stupid men

autor: **gunar** » 30 kwie 2009, 12:14

Sory docent z tym przekrojem pięciokrotnym to fakt nie zaskoczyłem i przyznaję się do tego. Wycinalbym te grady i kosz.e ale nie mam pilarki dużej lochy. Mam nadzieję że te trzy dodane więżby w galerii dadzą obraz tego, że nie zmyślam w tych postach. Ten najtrudniejszy z tym tarasem to zbijaliśmy od pon. 10,00 do soboty godz. 12-tej ,więc nie tak wcale szybko .Jak mam najlepszych ludzi to ten czas jeszcze podkręcam, ale to przecież nie wyścigi...

autor: **gunar** » 30 kwie 2009, 12:16

A wy forumowicze czym wycinacie krokwie, grady ikosze itp?

autor: **docent56** » 30 kwie 2009, 18:04

Gunar , nie musi ta pilarka być taka duża .Wystarczy 85 mm głębokości cięcia,(np PROTOOL).Zestaw dla cieśli to 2 pilarki tarczowe 85mm i 3 pilarki 65 mmm.I oczywiście ALFA winkiel.