wilgoć w kuchni

autor: **bartosz_g_9** » 13 sty 2009, 13:15

mam problem z wilgocia za szafkami. na wysokosc do okolo 45cm widac nawet krople wody.w kuchni mam dwa wietrzniki po przeciwleglych ścianach, ponadto okap jest włączany przy kazdorazowym użyciu kuchenki, okna rozszczelniam. jednakże w kilku miejscach na ścianie przy suficie wychodzi mi grzyb.

autor: **bartosz_g_9** » 14 sty 2009, 11:02

Czekam na porade od was jak ten problem rozwiazać, w czym może tkwić problem

autor: **MTW** » 14 sty 2009, 12:38

sprawdź sprawność wentylacji np test świeczkowy płomień do czy od komina
i podaj cokolwiek więcej informacji
jaki budynek , jaka ściana , jaka izolacja .
przepraszam , ale budowlaniec to nie wróżka nawet wytrawnym znawcom tematu jacy zaglądają na forum musisz podać szczegółowe podstawowe informacje żeby mogli doradzić co sprawdzić czy ewentualnie jaki rodzaj specjalisty powinieneś zaprosić na konsultację
pozdrawiam

autor: **bartosz_g_9** » 14 sty 2009, 13:10

To jest starsza juz parterówka bez piwnicy. z zewnatrz budynek jest ocieplony styropianem. Ściany natomiast jak dobrze pamiętam to sa z pustaków żużlowych.

autor: **beatka** » 16 mar 2009, 8:17

ja miałam podobny problem z wilgocią.Jak założyliśmy nowe okna plastikowe to nagle pojawiła się wilgoć na szafkach.Z mężem stwierdziliśmy że założymy nawietrzniki okienne co okazało się szczałem w dziesiątkę.

autor: **New Art** » 20 mar 2009, 23:58

A czy masz zrobioną wentylację przestrzeni między styropianem a ścianą na zewnątrz....Możliwe że brak wentylacji jest także odpowiedzialny za wilgoć wewnątrz budynku... i tak jak pisał MTW najważniejsze będzie sprawdzenie tej wentylacji czy na przypadek nie dmucha z zewnątrz do środka....

Pozdrawiam
Kamil

autor: **kasia111** » 23 mar 2009, 8:02

Ja zaczęłabym od spotkania z kominiarzem. W mojej kuchni było podobnie. Test świeczkowy wykazał, ze ciąg jest, ale potem po sprawdzeniu przez kominiarza okazało się, że zbyt mały. A głównym powodem tego w moim domku było to, że prawdopodonie niechlujny murarz tak murował, że cegła wystawała w środku przewodu kominowego i trzeba było skuwać.