elektryczne ogrzewanie podłogowe

Witam wszystkich forumowiczów!
Właśnie zabrałem się za remont łazienki i chciałbym zamontować w niej dodatkowe elektryczne ogrzewanie podłogowe. Słyszałem na ten temat różne opinie, jedni sobie chwalą inni twierdzą, że się często przepala i jest problem bo trzeba zrywać podłogę. Potrzebuję rady jakie ma być tego typu ogrzewanie, słyszałem, że są jakieś specjalne maty, ale też, że luźne przewody, które się układa w podłodze i zalewa wylewką. Na co zwrócić uwagę, czy ma znaczenie rodzaj bezpieczników i grubości kabli zasilających? Doradźcie, jeśli macie doświadczenie z tego typu urządzeniami.
Pozdrawiam

http://www.e-instalacje.pl/142_4934.htm

http://www.e-instalacje.pl/142_5584.htm

http://www.e-instalacje.pl/142_4893.htm

http://www.e-instalacje.pl/88_4237.htm

nic się nie przepala!! Jeśli ogrzewanie elektryczne jest prawidłowo zamontowane, to jego trwałość jest określana na 50lat, a wiec porównywalna z trwałością budynku.

Każdy producent mat i przewodów grzejnych, używanych w ogrzewaniu podłogowym udziela gwarancję na minimum 10lat. Każdy producent dysponuje serwisem, który na wypadek przepalenia się maty lub przewodu jest w stanie dokładnie zlokalizować miejsce uszkodzenia i dokonać jego naprawy odkuwając 1-2 płytki.

Nawet jeśli dojdzie do przepalenia, to naprawa nie jest absolutnie związana z wymianą całej podłogi, czy wszystkich płytek.

Statystyczne prawdopodobieństwo samoczynnego przepalenia się maty grzejnej,czy przewodu grzejnego to 1/1000 , a więc minimalne - oczywiście pod warunkiem prawidłowego montażu.

Elektryczne ogrzewanie podłogowe, to bardzo dobra sprawa, zwłaszcza w łazienkach...

Jak zwykle zależy co się montuje
Jeśli przez tydzień bedziesz szukał najtańszych ofert na Allegro i w różnych marketach spożywczych to można mieć pewność, że prędzej lub później, ale się przepali

--------------------------------------------------------------------------------

nic się nie przepala!! Jeśli ogrzewanie elektryczne jest prawidłowo zamontowane, to jego trwałość jest określana na 50lat, a wiec porównywalna z trwałością budynku.

No niezupełnie nic się nie przepala. Robię to od 1990 roku! To co sie dzieje ostatnio na rynku, może się odbić na "przepalaniu.

Może wyjaśnię schemat bez nazw.

Dobry producent X szyje maty grzewcze z drutu oporowego obciążonego 6-7W/mb czyli na m2 maty 15 m przewodu. Przychodzi do niego np sieć supermarketów Y i prosi o tańsze maty. Nie da rady? Dajcie przewód 12W/mb będzie 9 m przewodu na m2 maty i już jest taniej a mata dalej 100W/m2!!!!
X - ale to się może przepalić, nie chcemy stracić renomy.
Y - T zmieńcie kolor maty ,pudełka i nie piszcie producenta!. Mamy prawników i udowodnimy, że to wina klienta.

jeśli mata jest dobrze zamontowana nie ma mowy o przepaleniu się nawet jeśli przewód grzejny będzie miał moc 17W/m - przecież właśnie takie przewody grzejne (przewody, nie maty!) są najczęściej stosowane przy ogrzewaniu podłogowym montowanym w betonie.

No ale jeśli ktoś zamontuje matę grzejną i albo źle "zaciągnie" ją klejem, powodując w pobliżu przewodu pęcherze powietrza, albo jeśli zaprawa jest źle rozrobiona i posiada grube frakcje - to może faktycznie w konsekwencji spowodować uszkodzenie maty grzejnej.

Każdy porządny producent daje pisemną gwarancję na maty grzejne i zapewnia serwis gwarancyjny. A prawdopodobieństwo samoczynnego przepalenia się maty w ciągu 10 lat funkcjonowanie to nie więcej jak 1/1000.

W systemach przeciwoblodzeniowych stosuje się przewody grzejne o mocy 30W/mb i też jakoś awarie się raczej nie zdarzają.

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli mata lub przewód grzejny jest prawidłowo zamontowany, to nie ma mowy o jakimkolwiek samoczynnym przepaleniu. Jeśli już się pojawia awaria to najczęściej jest na skutek błędów w trakcie montażu lub uszkodzeń mechanicznych. Czasami również jest wynikiem pękania posadzki. Ale to wszystko są uszkodzenia mechaniczne, a nie wina produktu!!!

Jedyne przed czym przestrzegam - to przed niektórymi sprzedawcami na allegro, którzy sprzedają produkty (w cenie szmelcu) bez jakichkolwiek badań i certyfikatów, a więc niemal pewnie niebezpieczne dla zdrowia i życia użytkowników. Warto wybierać produkty z cenami będącymi po środku, nie najdroższe, ale i nie najtańsze .....

Zamontowałem matę grzejną w łazience i jestem bardzo zadowolony , nie jest to oczywiście jedyne źródło ogrzewania lecz w okesach przejściowych dogrzewam pomieszczenie.Zaryzykowałem nawet montaż bez podłogowego czujnika temperatury,i sprawuje sie dardzo dobrze . Oczywiście niedoradzam takiego rozwiązania i sam mam przygotowaną dodatkową rurkę na czujnik i chyba niedługo go zamontuję. Żałuję jednak że niezastosowałem takiego samego ogrzewania w ścianach kabiny prysznicowej,ale mądry polak po szkodzie.

tadeusz5612 pisze: Żałuję jednak że niezastosowałem takiego samego ogrzewania w ścianach kabiny prysznicowej,ale mądry polak po szkodzie.

wewnątrz kabiny prysznicowej zgodnie z przepisami nie powinno się montować elektrycznych mat i przewodów grzejnych.

Wnętrze kabiny to strefa ochronna 0 i I. W strefie 0 nie wolno montować żadnych urządzeń elektrycznych zasilanych napięciem 230V, natomiast w strefie I można zamontować jedynie przepływowy ogrzewacz wody.

Wnętrze kabiny to strefa ochronna 0 i I. W strefie 0 nie wolno montować żadnych urządzeń elektrycznych zasilanych napięciem 230V, natomiast w strefie I można zamontować jedynie przepływowy ogrzewacz wody.[/quote]

W zupełności zgadzam się z Panem lecz biorąc pod uwagę określone odległości obowiązujące w I i II strefie niepowinienem również instalować ogrzewania przy wyjściu z kabiny ,w pobliżu umywalki a więc przy łazienkach typu blok mieszkalny zgodnego z przepisami miejsca pozostaje mi kilkadzisiąt cm2 w pobliżu drzwi ,a więc i zasadność montażu wydaje się marna.Pisząc to w żadnym razie nienamawiam do łamania przepisów lecz przy zastosowaniu odpowiedniego zabezpieczenia mam nadzieję że może to być bezpieczne,w końcu klej i płytki są jakimś izolatorem,Różnicówka tylko na ten obwód,połączenie wyrównawcze,i powinno działać. Oczywiście są to moje osobiste przemyślenia których niepolecam bez konsultacji z fachowcami od pomiarów elektrycznych oraz innymi fachowcami w tej branży.

Jak widać na powyższym obrazku, dookoła brodzika to już strefa II i III ochronna, gdzie można instalować urządzenia elektryczne o stopniu ochrony nie mniejszym jak IPX4 , w tym ogrzewanie podłogowe (większość mat i przewodów grzejnych ma IPX7).

Więc elektrycznych mat i przewodów grzejnych nie powinno się montować wewnątrz brodzika (zwłaszcza takiego zrobionego z płytek), natomiast dookoła wanny i brodzika można już montować bez żadnego problemu. Oczywiście taka instalacja musi być zabezpieczona bezpiecznikiem RCD (<30mA).

Tak wygląda sprawa przepisów, oczywiście stosując odpowiednie zabezpieczenia można nawet montując urządzenie elektryczne(np. matę grzejną) w strefie 0 ryzyko porażenia prądem sprowadzić do minimum, jednak zawsze pozostaje minimalne niebezpieczeństwo, związane choćby z awarią bezpiecznika RCD lub przerwania przewodu wyrównawczego.

Wszystko zależy od człowieka, który to wykonuje, jeśli jesteśmy w stanie mu zaufać, ryzykując własne zdrowie, a nawet życie to proszę bardzo, jednak większość producentów mat i przewodów grzejnych wyraźnie w instrukcji zaznacza, że nie wolno ich montować w łazience, w strefie 0 - to zdejmuje z nich odpowiedzialność, za ewentualne szkody....