Dzień dobry, bardzo proszę o pomoc w ustaleniu przyczyny nękającego mnie problemu. Mieszkam w nowo wybudowanym bloku na ostatnim, 5 piętrze. Od września zeszłego roku zatruwają mi życie odgłosy przypominające "zaciągany" silnik kosiarki, pojedyncze dźwięki wiertarki udarowej czy przeciągane ciężkie meble po suficie ( z tym mi się to kojarzy). Raz trwa to kilkanaście godzin, innym razem minut, a czasem jest dzień kiedy mi odpuszcza. Pojedyncze odgłosy trwają 1-2 sekundy i powtarzają się co 10, 15, 30 sekund. Nie ma tutaj stałej regularności, ale są jak ból zęba - na tyle częste, głośne i wwiercajace sie w głowę, że nie pozwalają spać w nocy, a w dzień normalnie funkcjonować. Zgłaszanie do wspólnoty nie przynosi efektu, tym bardziej, że nigdy nie wiadomo kiedy warczenie się zacznie i kiedy skończy. Bardzo proszę o pomoc. Spędzam w domu bardzo dużo czasu i przez ten problem nie jestem w stanie już normalnie funkcjonować