Ogrzewanie podłogowe tradycyjne czy kapilarne

Witam,
Bardzo proszę o radę który system wybrać.
Kupiłem nowy dom bliźniak od dewelopera, czekam na odbiór. W standardzie wszędzie są grzejniki płytowe naścienne oraz piec gazowy kondensacyjny. Chcę we własnym zakresie, po odbiorach, dołożyć ogrzewanie podłogowe co najmniej na poziomie parteru i w łazience na piętrze. Posadzka na gruncie zaizolowana 10cm, wsp.Umax=0,3. W przyszłości prawdopodobnie założę PV i być może PC zamiast pieca gazowego. Wysokość pomieszczeń na parterze 2,69m bez warstwy wykończeniowej. Zastanawiam się które rozwiązanie jest najlepsze na podłogówkę:

1. frezowanie istniejącej posadzki pod tradycyjne ogrzewanie podłogowe
2. skucie istniejącej posadzki, wykonanie ogrzewania tradycyjnego i wylanie nowej wylewki (nieznane trasy przebiegu instalacji podposadzkowych i prawdopodobna utrata gwarancji)
3. zastosowanie mat kapilarnych (tylko na posadzce) bez ruszania istniejącej wylewki
4. ogrzewanie podłogowe metodą suchą
5 ogrzewanie podłogowe metodą morą ale o wysokości tylko 3cm (producenta nie podaję)

Początkowo przekonywały mnie kapilary ponieważ niemal nie podwyższały posadzki i nie wymagały kucia a teoretycznie mają wysoką wydajność przy niższej temperaturze niż tradycyjna podłogówka ale niestety mam mało informacji nt użytkowników tej technologii i mieszane opinie. Obecnie najbardziej skłaniam się ku metodzie mokrej 3cm, jest to poniekąd substytut tradycyjnej podłogówki w wylewce ale bez potrzeby kucia.

Narazie 3 tygodnie bez jakiejkolwiek reakcji FORUM