Instalacja fotowoltaiczna a zima?

Czy panele warto montować tez teraz zimą? Jaki to będzie miało wpływ, przełożenie na zyski? Będę na nie musiał dłużej poczekać czy są jeszcze jakieś inne ewentualności?

Myślę, że pora roku nie ma aż takiego znaczenia jeśli chodzi o sprawność i bilans produkcji w skali roku. Na pewno zimą firma montująca bardziej dba o bezpieczeństwo monterów: wiadomo może być ślisko i śnieg. Z tego co czytałem w badaniach niemieckich podano, że produkcja energii w ciągu zimowych miesięcy spada w zależności od użytkowanych modułów ona jedynie od 0,3 – 2,7%. Moją instalację ekipa Synergio montowała mi w lutym. Nie było żadnych problemów. Chłopaki mieli zabezpieczania jak himalaiści, sprawnie im to poszło. Wytłumaczyli mi wszystko, pokazali jak korzystać z aplikacji. Nawet długo nie czekałem na realizację. Dłużej trwało projektowanie bo dach mam trochę skomplikowany i dobieranie odpowiednich podzespołów. Nie było żadnych przestojów po wpłaceniu zaliczki przyjechali po tygodniu na montaż, w jeden dzień to załatwili. W bilansie rocznym wyprodukowałem sporo nadwyżki i nie płacę w ogóle za energię. To świetna technologia

Myślę, że lepiej się zająć instalacją jak najszybciej, żeby jeszcze zdążyć przed nowymi zasadami rozliczeń czyli przed kwietniem

Pora roku nie ma znaczenia, przecież pobór mocy jest też w zimne dni. Bardziej kwestia tego, żeby montaż odbył się bezpiecznie. U mnie Strefa Energii robiła w lato, więc nie mogę się wypowiedzieć co do zimy, ale domyślam się, że mają potrzebne zabezpieczenia bo robotę wykonują fachowo. Lepiej załóż teraz, nie czekaj bo 1 kwietnia już nowe zasady.

W przypadku Solarnej Polski istnieje możliwość kontaktu z pracownikami, by omówić instalację. To dobra opcja dla laików, dzięki temu można więcej dowiedzieć się o instalacjach i wybór właściwych rozwiązań stanie się łatwiejszy.