Witam,
Jestem w trakcie wykaczania mieszkania. Obecnie zostały już położone płytki oraz podłogi drewniane. Zaobserwowałem dziwne zjawisko. Podczas chodzenia boso po mieszkaniu przy każbym kroku pojawia się głośny dzwięk "drżenia". Nie jestem pewien, czy pochodzi on od ścian, czy od podłogi, słychać jakby dosłownie drżało wszystko dookoła po każdym kroku. Oprócz podłóg mieszkanie jest całkowicie puste. ( gres + parkiet klejony )
Z ciekawości wszedłem do innego mieszkania na tym osiedlu, które znajduje się w stanie deweloperskim i sytuacja w nim jest identyczna tzn. podczas chodzenia boso po wylewce wszystko "drży", chyba nawet bardziej niż u mnie.
Czy to jest normalne zjawisko? Zastanawiam się co muszą słyszeć sąsiedzi poniżej i na ile to jest dla nich uciążliwe. A może efekt drżenia ustąpi samoistnie po zapełnieniu mieszkania meblami, łóżkami itd i jest to normalne na obecnym etapie?
Pozdrawiam