Witam
pozwolę sobie z racji doświadczenia nieco poprzednika skorygować.
atractor napisał:
do montażu używać wkręty (te czarne), najlepiej długi 5-12cm, 12 cm do płyt które trzymają całą szafę, a 5 cm do przykręcenia jakis elementów wewnątrz
Chodzi tutaj o tzw wkręty fosfatowane. Używane głównie do lekkiej zabudowy z K-G.
Owszem są dobre, tyle tylko, że wkręty (ich wielkość, średnica czy rodzaj gwintu) zależą nie od ich estetyki, ile od rodzaju ściany (materiał z którego jest zbudowana). Ich długość jest tu znacznie przesadzona. Do mocowania w ścianie z betonu tylko szpachlowanej (takie też bywają) wystarczy użyć kołków fi 6 45/55 mm dł. Natomiast do montażu na ścianach pełnych miękkich (gazobeton, płyta gipsowa Promonta) lepiej użyć fi 8 i 60/80 mm. Do ścian wykonanych z cegły tzw. dziurawki, należy użyć kołków specjalnych metalowych fi 8 do tego typu podłoża o dług. 80 mm. Natomiast do cegły tzw. kratówki doświadczalnie próbuję siłę docisku po dokręceniu stosując najpierw kołki fi 8 tzw szybkiego montażu (drobna krata często pozwala mocować pewnie elementy stawiane w pionie, ponieważ nie poddawane są te śruby znacznym siłom na rozrywanie lub ścinanie). Jeśli nie można wykonać pewnego połączenia, wtedy pozostaje stosowanie specjalnych wkładów zbrojonych z pastą szybkotwardniejącą. Niestety ten typ mocowania nie jest tani.
Dalej atraktor pisze:
Szafa dokładnie dopasowana w wnękę, po to by nie mogły pająki się gromadzić nigdzie.
Nie ma takiej potrzeby by w iście aptekarski sposób ją pasować. Owszem należy ją dopasować najlepiej, jak w danych warunkach technicznych jest to w NORMALNY sposób wykonalne (nie wymagający żmudnego, długotrwałego i kosztownego często działania). Szpar się nie uniknie, dlatego ktoś wymyślił masy akrylowe do wypełniania i maskowania wszelkiego rodzaju szczelin. Często można stosować tzw. blendy (opaski z tego samego materiału maskujące szersze dystanse) ponieważ jakość ścian pozostawia wiele do życzenia, a celem jest postawienie szafy, a nie wykonanie remontu kapitalnego wnęki z próbą uzyskania idealnej geometrii.
Głębokość tzw użytkowa szafy to ok 50-55 cm, czyli zewnętrzna uwzględniająca prowadnice ok 60-65 cm. Mozna wykorzystać do tego celu prowadnice dolne (bardzo proste w montażu lub jak ktoś czuje się na siłach zastosować wózki wiszące typu Comandor. Zarówno przy prowadnicach, jak i przy wózkach trzeba znać wielkość różnicy skrzydła wobec wysokości pomieszczenia. Z tym nie ma problemu ponieważ górna część szafy jest zawsze maskowana tzw. maskownicą. Na krawędziach skrzydeł drzwi stosuje się opaski alu lub pcv, w których zamontowane są szczotki. Szczotki pełnią rolę odboju i "doszczelniają" styk skrzydło/policzek. Bo nie trzeba (chyba, że ktoś chce) stosować pełnych ścian bocznych, a wystarczy użyć odpowiednio wąskiego pasa (na ogół ok 12-15 cm) tzw. policzka.
Te elementy należy dobrze wypionować. Podłoga powinna być w poziomie, ale można zastosować także listwę (typu policzek poziomy) do wypoziomowania podłoża pod drzwiami suwanymi. Zatem ważny jest też w miarę (nie musi być idealnie) kąt prosty pomiędzy podłogą, a ścianami. Im mniej niedokładności, tym łatwiej wyregulować na regulatorach rolek.
Na policzki stosuj płytę 16-tkę (taniej), na drzwi lepiej 18-tkę (sztywniejsze), do obłożenia krawędzi skrzydeł użyj lepiej alu (usztywni).
Szuflady można zastosować, tylko należy uwzględniać przestrzeń po przesunięciu, aby nie przeszkadzały skrzydła w ich wysuwaniu. Do szuflad użyj prostych, zwykłych prowadnic.
Można też użyć szuflady wysuwane typu cargo. Do wieszania różnych rzeczy (nie tylko ubrań zastosuj dostępne wieszaki ze stali nierdzewnej). Wszystko do kupienia w hurtowniach okuć meblowych.
Wnętrze szafy przed zabudową należy odpowiednio przygotować - malowanie lub tapety + posadzka.
Doradzam abyś po pierwsze:
pospacerował po punktach usługowych i przyjrzał się konstrukcji - nie jest skomplikowana, ale....trzeba ją"czuć". Przyjrzyj się detalom, staraj się zrozumieć znaczenie każdego z nich, wypytuj stolarzy. Jak pójdziesz z dobrym załącznikiem sporo powiedzą. Nie pytaj w punktach obsługi, tam nic się nie dowiesz. Pytaj wszędzie, gdzie się tylko da, ale rozmawiaj z montażystami i stolarzami - można sporo się dowiedzieć. Ty MUSISZ najpierw wiedzieć, bo inaczej klapa.
pozdrawiam