Dzień dobry. Proszę o poradę co zrobiłam nie tak.
W progu wykonanym z deski sosnowej miałam dość duży ubytek - mój pies postanowił złapać go zębami.
Próg został zeszlifowany, pył wymieszany z lakierem i taką „pastą” uzupełniony ubytek.
Niestety ten wypełniony ubytek jest dużo ciemniejszy niż deska, a według tego co wyczytałam na forach w internecie powinien być w takim samym kolorze i stworzyć niewidoczną szpachlę.
Ubytek był usuwany dzisiaj o godz. 10.
Co zrobiłam źle? Czy może to jeszcze po prostu nie wyschło i z czasem zacznie się rozjaśniać?
Lakier który użyłam: Sadolin Lakier do parkietów intensywnie eksploatowanych półmat