Witam,
Zmagam się z problemem praktycznie rzecz biorąc braku wentylacji w mieszkaniu.
Poniżej szczegóły:
- Blok 4 piętrowy z 1999 r.
- Mieszkanie dwupoziomowe na ostatnim piętrze (drugi poziom to poddasze) (na 1 poziomie salon z aneksem kuchennym, łazienka, przedpokój. Na 2 poziomie dwa pokoje i garderoba bez okna) wszystkie okna w mieszkaniu skierowane w tą samą stronę. Na 1 poziomie jedno duże okno z balkonem w salonie z aneksem. Na 2 poziomie dwa okna dachowe w każdym z pokoi.
- Wentylacja grawitacyjna (tragicznie wykonana) praktycznie nie działa.
- Kratki wentylacyjne w kuchni i łazience (niedziałające) na 2 poziomie brak kratek i wentylacji.
- Brak możliwości zrobienia przeciągu.
Wszystkie powyższe czynniki powodują, że w mieszkaniu nie istnieje jakakolwiek wymiana powietrza, wszystko stoi. Dodatkowo w lato na 2 poziomie temperatura nie pozwala funkcjonować (30 stopni w nocy, brak możliwości skutecznego wietrzenia). W kwestii wentylacji jestem laikiem, zastanawiam się czy da się w takiej sytuacji cokolwiek zrobić? Czy montaż klimatyzacji ma sens bez skutecznej wentylacji? Z góry dziękuje za odpowiedzi.