Deweloper zostawił w szachcie pionu kanalizacyjnego takie oto kolano (odsadzkę) nad trójnikiem przyłączeniowym:
Twierdzi, że służy to spowalnianiu ścieków w pionie, który liczy raptem 3 kondygnacje. Łazienka jeszcze nie została wykończona, a już odczuwam dyskomfort związany z hałasem przepływających ścieków. Ponadto osłona szachtu to chudy 8cm bloczek gipsowy i po wykończeniu płytką nie sądzę aby za wiele miało się poprawić. Deweloper uznaje moje roszczenia gwarancyjne za bezzasadne. Co w tej sytuacji najlepiej próbować robić, przerabiać instalację we własnym zakresie, próbować wygłuszać pion?