Cześć Forumowicze!
Mieszkam w bloku z połowy lat 60, na 4 piętrze. Nade mną (na 5 piętrze) jest mieszkanie zaadaptowane w trakcie budowy z suszarni (szalone lata 60). Niestety z mieszkania na górze strasznie się niesie - słychać każdy krok i szurnięcie.
Na szczęście sąsiad z góry właśnie przeprowadza remont generalny i zrywa podłogę. Zaoferowałem się że podzielę się z sąsiadem kosztami, jeżeli zrobi bardzo dobre wygłuszenie.
Co polecacie aby wygłuszyć taką podłogę? Konstrukcja to chyba strop ackermana (wnioskuję po wierceniu w suficie - czasem wchodzi wiertło jak w masełko, a czasem nawet wiertło do betonu nie chce się wgryźć). Na stropie sąsiad miał położony parkiet na lepiku który zrywa.
Czy wystarczy na stropie położyć matę korkową z dylatacją i na to panele ?