Garaż w spadku i jego przebudowa bez pozwolenia

Witam, mam pytanie odnośnie garażu . Dziadek postawił garaż około 1992 r bez zadnych pozwoleń i garaż tak stał nikt nie wiedział o nawet że był bez pozwolenia. Po śmierci dziadka nabylem prawo do nnieruchomosci i gospodarstwa. Garaz sie sypal byla tak zalana plyta ktora sie zawalila wiec zalałem wieniec postawilem dwuspadowy dach i dobudowalem wiate do garazu na dwóch słupach beonowych tak że dach przykrywa garaz z wiata w lini. Nie byłem w zadnym urzędzie o zgłosznie i pozwolenie bo kierowalem sie ustawą , że przebudowa i budowa garaży do 35m2 i wiat do 50m2 nie wymaga zgloszenia ani pozwolenia na budowe jezeli posiadamy gospodarstwo . "Zyczliwy" sasiad zgłosił mnie do nadzoru budowlanego. Garaz ma 6.20 na 4.30 czyli ponizej 35m2 natomiast inspektor wymierzyl od sciany do słupa betonowego i wyszlo 10.30 na 4.30. Sprawa w toku . Moje pytania : czy sądza państwo ze inspektorat nakaze rozbiorke budynku? dlaczego wymierzono mi garaż od sciany do slupa a nie od sciany do sciany ? Wyczytałem w internecie że przepisy nie reguluja że wiata musi byc wolno stojąca? Aktualnie przedstawilem w inspektoracie dowody i świadków że garaż stal przed rokiem 94 mam zdjecia co Państwo myślicie na ten temat. Chcialbym cos wiedziec jaka jest Państwa opinia jakiegos eksperta prosze o porade. Chcialbym mieć jakaś nadzieje dlatego że włożyliśmy z żoną wszystkie oszczednosci w remont tego budynku .