Cześć, potrzebuję pomocy z wymianą wkładki w drzwiach antywłamaniowych.
Ostatnio moja dziewczyna zgubiła klucz, przyjechał ślusarz i rozwiercił zamek (dość konkretny z ryglem dolnym).
Chciałem samodzielnie wymienić wkładkę, bo majster od rozwiercania zamka powiedział, że wymiana to wyjdzie ok 300zł, gdzie wkładka to pewnie 1/3 ceny.
Wkładki zmieniałem już kilka razy, ale ta jest oporna. Odkręciłem śrubkę z boku drzwi i wkładka zaczęła się ruszać ok 2mm w przód i tył. Wtedy próbowałem obracać bębenek, ale po mimo kręcenia z 10 min nie udało mi się znaleźć pozycji do wyjęcia wkładki...
Co może być problemem? Zasady się zmieniają w rozwierconych zamkach ? Jakaś dodatkowa śrubka gdzieś ?
W drzwiach jest rozeta antywłamaniowa. Czy jest szansa, że przykładowo muszę zdjąć ten szyld przed wyjęciem wkładki ? Jeśli tak to jak się za to zabrać ? Nie ma żadnych śrubek, od wewnątrz widać tylko wgniecenia w 2 punktach jak od gwoździa. Zgaduję, że muszę ostrożnie podważyć osłonę i tyle, ale czy to w ogóle coś da ?
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc!