Witam. Robię remont mieszkania, w którym miałem piec kaflowy. Wyburzylem go i jak się okazuje nie mogę zrobić CO na gaz, bo "nie ma miejsca w kominie" żeby założyć piec dwufunkcyjny (mieszkanie na drugim piętrze, jeszcze dwa nade mną).
Do mieszkania gaz jest doprowadzony- w łazience był podgrzewacz wody gazowy.
Zastanawiam się w jaki sposób zrobić ogrzewanie i podgrzewać wodę. Pozostaje mi grzejnik elektryczny akumulacyjny albo ba podczerwień.
Ale nie wiem co zrobić z wodą. Piec z zamkniętą komorą spalania odpada, a z otwartą się boję montować w łazience. Musiałbym go umieścić w kuchni.
Podgrzewacze elektryczne mają wysokie moce, a w małym mieszkaniu mam według umowy 5kW....
Możecie doradzić coś sensownego?