sevilla pisze:tak się składa, że u mnie w nowo budowanym domu zostały położone w ten sposób kable. nie wiem czy to dobre, ale robił nam to pan, ktory takimi instalacjami zajmuje sie od lat.
W 100 % zgadzam się z Tobą-co innego nowy dom, a co innego renowacja zagospodarowanego budynku. Uważam, że układanie przewodów jakichkolwiek w podłodze, w izolacji jest doskonałym sposobem, wszystko sobie można ukryć w podłodze, przewody do gniazdek masz rozprowadzone od dołu, nie musisz się potem martwić, że wbijając gwóźdź, czy wwiercając kołek w ścianę, nad gniazdkiem uszkodzisz instalację.
Jednak twierdzę-nie zawsze da się zrobić wszystko wg najnowszych trndów i technologii.Po prostu-stosuje się metody. które w danym momencie są optymalne dla inwestora i które powodują najmniejsze straty materialne przy remontowaniu budynku istniejącego. Jedni zrywają podłogę, sufit, skuwają tynki i robią "jeden bałagan za jednym razem", inni robią na raty i nie wyobrażają sobie że mogli by zrywać podłogę i sufity, albo kuć cokolwiek... A elektryk musi się dostosować do życzeń klienta, nawet jeśli czasem zmuszony jest przez to zastosować anachroniczne technologie. Wtedy najważniejsze jest tylko, by elektrycznie instalacja była bez zarzutu, by spełniała normy (właściwe przekroje kabli, liczba żył w przewodzie oraz urządzenia przedlicznikowe-bezpieczniki, różnicówki itp itd.