Witam...Zacznę od początku...Kupiłem dom i na calym drugim pietrze mam drewniane podłogi...I słyszałem o takim sposobie żeby powycinać szpary pomiędzy deskami na jeden wymiar (grubości tarczki pilarki ręcznej) tak około 5mm a później w te szpary powciskać na klej do drewna kawałki grubej płyty pilśniowej i na koniec wszystko zjechać na równo cykliniarką i polakierować...Moje pytanie jest następujące Jak powycinać kanty przy scianach?? Bo pilarka tarczowa zostawi jakieś około 10cm...
proszę o szybką odpowiedź...