Szanowni Państwo, jestem włąścicielką domu jednorodzinnego w zabudowie bliżniaczej. Pomiędzy mną a sąsiadem znajdują się 2 ściany - 24 cm oddzielone warstwą styropianu. Problem polega na tym, że gdy sąsiad rozmawia w pomieszczeniach które do tej sciany przylegają tj. łazienka i pokój, ja te rozmowy słyszę. Słyszę je nawet w znajdującej się na przeciwległym końcu domu sypialni. Drugi problem to dźwięki uderzeniowe. Gdy sąsiad chodzi słyszę jego kroki w formie mało przyjemnego dudnienia. Ponadto często słyszę jakieś trzaski, jakby uderzenie młotkiem, które również roznoszą się po całym moim domu. Gdy jestem w sypialni i mam zamknięte drzwi, wrażenie jest takie jakby to się działo u mnie w salonie, jakby ktoś tam chodził... Mimo, ze całe życie mieszkałam w bloku, nie spotkałam się nigdy z takimi dudniącymi krokami i odgłosami zza ściany.
Proszę o poradę co można z tym zrobić i czy w ogóle cos się da. Chcę całą sprawę przedstawić deweloperowi.