Witam.
Zleciłem wykonanie remontu 64m2 mieszkania pewnemu facetowi, policzył on sobie za samą robociznę na czarno bez opodatkowania ponad 43 tys zł.
Wydaje mi się to trochę za dużo, ale się nie znam więc chcę się Was poradzić. Ogólnie fakt że było bardzo dużo roboty gdyż mieszkanie było przedzielane na dwie mniejsze kawalerki. Gdzie było trzeba zrobić wszystko od podstaw tj.
-Cała elektryka
-Centralne ogrzewanie
-Tynki
-Hydraulika
-Nowe Panele
-skuwanie i kładzenie nowych płytek
-Malowanie
-W 2 pomieszczeniach wylewana podłoga
-Nowa Kanaliza
-Montaż umywalek pryszniców itd.
-No praktycznie wszystko od podstaw, ciężko wszystko wymienić
Myślę że ogólnie roboty było na 2 miesiące dla dwóch ludzi
Załączam zdjęcia żebyście mogli zobaczyć jak to wyglądało.
A to kosztorys tego gościa który wykonywał remont
Proszę tylko o radę czy na wasze oko taka cena za robociznę jest ok? Bo ja totalnie się nie znam a nie chciałbym zostać przekręcony.