Wynajmowane mieszkanie

autor: **WiesiuLesiu** » 26 lis 2018, 9:53

Czy tylko nam nie wychodzi jakoś odkładanie na mieszkanie, nie wiem kiedy w koncu uda sie cos kupic bo ciagle mamy jakis wazny wydatek, dziecko auto, i dalej w wynajetym bo bez wkladu wlasnego to ciezko sie nawet rwać na kredyt

autor: **ArturEr** » 26 lis 2018, 10:05

U nas też trochę trwało mieszkanie w wynajętym ale na szczęście już na swoim w tęczowym lesie. Bardzo lubie to olsztynskie osiedle, na początku szukaliśmy czegos w centrum ale teraz absolutnie nie zaluje ze wybraliśmy taktą okolice.

autor: **Kejleb** » 26 lis 2018, 10:12

A jak deweloper, mysle o trzecim etapie, spory balkon ma mieszkanie które mi się podoba az 14 metrow, swietna sprawa, ale nie znam firmy i dlatego mam watpliwosci?

autor: **JacekAspartamowski** » 26 lis 2018, 10:14

Sa w porządku

autor: **jeremi_** » 29 lis 2018, 20:33

My zdecydowaliśmy się na kredyt na mieszkanie bo nie chcieliśmy płacić za wynajem , tym bardziej że rata wynosi mniej niż koszt wynajmu. Zdecydowaliśmy się na kredyt w https://kredyt123.pl/ . Zaoferowano nam do 85 % wartości nieruchomości oraz bezpłatną pomoc doradcy.

autor: **AniaO** » 07 sty 2019, 14:56

To może po prostu spróbujcie postarać się o kredyt, a jeśli nie, to może wynajmijcie coś tańszego, co pozwoli Wam zaoszczędzić więcej pieniędzy każdego miesiąca. Jeśli dobrze się rozejrzycie, to znajdziecie mieszkania do wynajęcia Wrocław za naprawdę atrakcyjne pieniądze. Polecam przede wszystkim zwrócić uwagę na oferty biur nieruchomości.

autor: **mieszkaniowiec** » 09 sty 2019, 8:16

Moja poprzedniczka ma dużo racji. Może lepszym rozwiązaniem okaże się kawalerka do wynajęcia, która pozwoli chwilowo odłożyć większy budżet. Wtedy z wkładem własnym po kilku miesiącach na pewno uda się Wam dostać kredyt. Poza tym jeśli jesteście we dwójkę to możecie trochę dłużej pomieszkać w kawalerce. Pozwoli to zmniejszyć raty kredytu, automatycznie zwiększając wkład własny.

autor: **rozalia** » 16 sty 2019, 11:54

Jak się wynajmuje mieszkanie to potem tak jest, że na nic nie starcza, a pieniądze, które można byłoby odkładać na zakup, idą na opłaty. A życie też robi swoje