Hej
Żona ma dom w małym mieście. Dostała go w spadku. Zbudowany z pustaków niedocieplany( jeździmytam w zasadzie na weekendy latem, zima chodzi ogrzewanie gazowe ustawione na 5 stopni choć byliśmy w okresie sylwestra). Niestety kilka katów i ściana za szafa oraz za komodą pokryły się pleśnia. Pleśń usunąlem preparatem w sprayu i teraz chce pomalowć te ściany. I pytanie czym
1. Znalazłem Farby typu Galvi lub Perma White. Ale sa one strasznie drogie. Pomalowanie wszystkich ścian będzie zbyt dużym wydatkiem. Moge pomalować te zagrzybiałe plus kąty,
2. Grunt ze srebrem plus dodatek do zwykłej farby( Fungoset). Jest to tanie i mogę tym cały dom ogarnąć bo ściany i tak będa malowane
I teraz na ile te rozwiązania są skuteczne. Jedyne co zrobie to wywale szafe i komode bo ich nie potrzeba ale dom będzie niedogrzany bo nas tam poprostu nie ma a ocieplac nie będe bo mam inne wydatki a zima tam nie jeździmy.
Pozdrawiam
Piotrek