Mam dom z początku lat 90. budowamy systemem trojwarstwowym z pustka wewnętrzna wypełniona wełna mineralna - około 5cm. Ściany zewnętrzne z pustaków ceramicznych wewnętrzne prawdopodobnie zuzlobetonowych. Na elewacji aktualnie tynk, na gładko. W zamyśle nic już nir miało być robione.
Pytanie czy warto z ekonomicznego punktu widzenia to ocieplać. Całość ścian do ocieplenia to blisko 300m2. Dom 120m2 z podpiwniczeniem. Ogrzewanie gazowe, sezon hrzewczy 3200zl.
Pytanie ile można z tego urwać?
Drugie, jaki tynk na taką elewacje, bo chciałem dać silikonowy.