Dekoracja wnętrz jest istotnym elementem estetycznym dnia codziennego, jednak noc jest równie istotna. Kiedy nasze meble zasypiają razem z nami mamy pewność, że rano będą w równie dobrej kondycji co poprzedzającego wieczora, natomiast my nie zawsze budzimy się wyspani, zrelaksowani i wypoczęci. Przyczyn takiego stanu należy szukać w materacu, bo ostatecznie na nim się kładziemy a nie na łóżku. Prawdziwą zmorą dobrego snu są wszelkiej maści kanapy, przeszywane pikowane guzikami i wymyślnie a zupełnie nie anatomicznie profilowane. Powoduje to nierównomierne podtrzymywanie naszego ciała a podczas wielogodzinnego snu prowadzi do drętwienia źle podpartych partii ciała. Objawami mogą być niespokojność senna, klasyczne wiercenie, poranne odrętwienia karku oraz innych części ciała a także wybudzanie się bez wyraźnej przyczyny. Podobnie rzecz się ma w przypadku zużytego pozapadanego materaca lub źle dobranego. Dla przykładu: osoba mająca drobne dysfunkcje stawowo kostnie, zupełnie nie ujawniające się w codziennym funkcjonowaniu po nocy spędzonej na zbyt twardym materacu, najczęściej odczuwa drętwienie kończyn lub ból w odcinku lędźwiowym. W przypadku materaca zniszczonego przyczyna jest oczywista, natomiast w przypadku materaca zdatnego do użytku przyczyna leży w tym, że materac jest źle dobrany pod względem twardości do masy ciała oraz potrzeb, nie współpracuje dostosowując się do ciała podczas snu. Inaczej mówiąc wymusza pozycję spania i podpiera zbyt mocno partie ciała pod którymi powinien się uginać. Powoduje to wielogodzinny naciski prowadzący do odrętwienia objawiający się o poranku dyskomfortem czy prozaicznie mówiąc „porannym połamaniem”. Materace ortopedyczne, bo zgodnie z takimi normami w większości produkowane są współczesne materace, podzielić można na dwie grupy o zupełnie różnych właściwościach ortopedycznych: pierwszą stanowią materace twarde z przekładkami kokosowymi polecane dla osób z zaleceniami snu na twardym podłożu oraz dla ludzi o wadze ponad przeciętną, drugą stanowią materace dostosowujące się do kształtów ciała tak aby nie męczyć newralgicznych odcinków. Zmian stawowo kostnych nie sposób uleczyć materacem ale można poprawić komfort snu decydując się na materac, który nie będzie dodatkowo męczył newralgicznych miejsc, czyli dostosowujący się do kształtów ciała, nie wymuszający męczącej pozycji snu. Z praktyki jest mi wiadome, że ludzie z dolegliwościami kręgosłupowymi chwalą sobie zwłaszcza materace ze zwiększona ilością sprężyn. Prywatnie nazwałem to „efektem fakira”. Otóż fakir kładący się na gwoździach gdy będzie leżał na 10 sztukach to się przebije na wylot, na 100 sztukach zapewne powbijałyby mu się co najmniej do połowy w ciało, przy 500, 1000 i więcej zaczyna mu już być wygodnie a gwoździe nie pozostawiają śladów na jego ciele. Dzieje się tak dlatego, że im więcej gwoździ, czyli punktów podparcia ciała tym ciężar fakira lepiej się rozkłada i każdy gwóźdź ma mniej do udźwignięcia. Z materacem jest dokładnie tak samo, im ma więcej sprężyn tym jest wygodniejszy i powoduje mniejszy ucisk punktowy na nasze ciało, budzimy się wypoczęci, witalni i nie odczuwamy trudów dnia codziennego oraz nocy bo ciało miało czas i warunki do odprężenia się bez dodatkowych wielogodzinnych ucisków.
Ostatnio hitem sezonu wypromowanym marketingowo, okazały się materace wielostrefowe, które mimo zapewnień producentów nie zawsze korzystnie wpływają na komfort snu. Ma to związek ze wzrostem. Materace wielostrefowe konstruowane są tak, że dzieli się je na pasy w poprzek, od 3 – 9 stref. Dla przykładu materac 3 strefowy ma pod nogami bardziej miękką część, pod pośladkami twardszą a pod głową znów miękciejszą. W przypadku 5-cio, 7-mio i 9-cio strefowych materacy jest tak samo, co druga strefa jest innej twardości. Ciało ludzkie w ostateczności można podzielić na 5 partii masowych tzn: od stóp do kolan, od kolan do pośladków, pośladki, od pośladków do karku i głowa. Zatem 5-cio strefowe materace byłyby do przyjęcia ale tylko dla ludzi mieszczącym się w średniej krajowej. Producent nie oznacza na materacu stref zatem niewiadomo w którym miejscu się położyć a teraz wyobraźcie sobie państwo że na materacu 7-mio strefowym kładzie się mężczyzna o wzroście 2 metry, kobieta o wzroście 1,56 metra i dziecko o wzroście 98 cm. Efekt jest taki że żadnemu z tych ludzi strefy nie wypadną w prawidłowym miejscu i zamiast pomagać podpierając ciało we właściwy sposób, mogą zaszkodzić naciskając tam gdzie powinny się ugiąć i uginając tam gdzie powinny podtrzymywać. Markeringowy wyścig strefowy bardziej wymierzony jest w portfel klienta a niżeli w komfort snu i osobiście uważam, że sens mają jedynie materace jednostrefowe gdzie zawsze właściwie podtrzymają ciało w zależności od nacisku lub w drodze wyjątku 5-ciostrefowe ale tylko dla osób o wzroście w przedziale średniej krajowej z wahaniem do 10%. Natomiast dla dzieci materace wielostrefowe osobiście odradzam.
Zapraszam Państwa do zasięgnięcia fachowej opinii na temat doboru materacy do mojego salonu w Swarzędzu gdzie można sprawdzić każdy model z osobna lub na moje aukcje allegro gdzie znajdą Państwo kontakt do mnie i zapoznają się Państwo z markowymi materacami firmy M&K Foam Koło.
Salon zajmuje się też sprzedażą mebli z litego drewna sosnowego, lakierowanego i bejcowanego a także przygotowywanego na styl retro.
Zapraszam do obejrzenia oferowanych materacy:
allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3300362