Dzień dobry,
Bardzo proszę o pomoc w poniższej kwestii:
Mieszkam w bloku wybudowanym 5 lat temu. W kilkunastu mieszkaniach (o tylu mi wiadomo), w sezonie zimowym, pojawia się zapach kanalizacyjny, od pierwszego roku użytkowania mieszkań.
U mnie kilka lat temu sytuacja była taka, że wybijało zapach w łazience i sypialce, graniczącej z łazienką (przez kontakt w ścianie sypialki!!!). Po zgłoszeniu do dewelopera, pracownicy GW zrobili nowe łącze (trójnik) pod wanną, zamiast jak wcześniej w podłodze, wykonano nowe łącze do umywalki, kontakt uszczelniono silikonem. Była natychmiastowa poprawa, ale od następnego roku, zimą, tym razem już tylko w sypialce, pojawia się zapach kanalizacyjny. Mamy dosyć mocną wentylację mechaniczną i zdarzało się, że czuć było zapach na linii sypialka – wentylator w kuchni. Odnoszę wrażenie, że naprawa wady nie była skuteczna.
Sytuacja jest taka sama przy otwartych i zamkniętych wywietrznikach w oknach.
Czy jest możliwe, ze jest jakaś wada projektu budynku lub może to być spowodowane przez kiepską jakość rur? Zastanawiające jest to, że wyczuwalne to jest tylko w sezonie zimowym – listopad – marzec, kiedy jest mocniejsze grzanie.
Ani deweloper, ani administrator (polecony zresztą przez dewelopera), nie chcą zając się tą sprawą.
Być może słyszeliście Państwo o jakiejś podobnej sytuacji i możecie coś doradzić.
Dziękuję i pozdrawiam.