Dzień dobry.
Problem mój polega na zbyt małej ilości kanałów wentylacyjnych w domu. Niestety projektant się nie popisał a ja też nie zwróciłem na to wcześniej uwagi. Sytuacja wygląda tak że z poziomu parteru wychodzi komin wentylacyjny z trzema kanałami. Komin wychodzi ponad dach. Pa piętrze jest komin wentylacyjny z dwoma kanałami zakończony ponad jętkami a dalej mają iść rury do kominków wentylacyjnych na dachu.
Zajmę się najpierw parterem i kominem z trzema kanałami. Myślałem nad kilkoma opcjami:
1 - jeden kanał dla łazienki, drugi dla okapu w kuchni. Trzeci kanał dla wspólnej wentylacji salonu, kuchni i spiżarki. Nie wiem czy w spiżarce muszę mieć wentylację? Nie ma tam okna.
2 - jeden kanał dla łazienki, drugi dla pokoju numer 7, trzeci kanał dla salonu i kuchni. Wywiew z okapu zrobił bym przez ścianę na zewnątrz.
3 - jeden kanał dla łazienki, drugi kanał dla salonu i kuchni , trzeci kanał dla spiżarki i okapu.
Cały czas brakuje mi kanału dla pokoju numer 7. Nie wiem czy dobrym pomysłem było by wstawienie rury przez strop i zrobienie kratki wentylacyjnej przy suficie w rogu a rurą bym wyjechał na strych.
Na piętrze też ciężka sprawa. Jeden kominek wentylacyjny który mam w dachu muszę przeznaczyć do wentylacji kanalizacji. Pozostaje drugi kominek a pomieszczeń do zwentylowania dość sporo w tym druga łazienka i pralnia nr 12. Myślę czy pralnię nie podpiąć pod łazienkę na dole. A łazienkę na górze podpiąć pod drugi kominek wentylacyjny. Nie wiem niestety co zrobić z pozostałymi pomieszczeniami na pietrze? Czy można zrobić wentylacje tych pomieszczeń rurami do ścian szczytowych i na zewnątrz przy kalenicy dać kratki wentylacyjne lub nawet kominki na zewnątrz? Czy może lepiej wypuścić je na strych który jest nieogrzewany,nieocieplony i z powodu deskowania będzie cały czas wentylowany przez kalenice?
Może podsuniecie jakiś pomysł bo mi niestety nic innego do głowy nie przychodzi.
Czerwonym kolorem zaznaczyłem położenie tych dwóch kominów. Komin 3W wychodzi ponad dach.