To prawda, kiedyś nie chciało mi się wydawać pieniędzy, po co ubezpieczenie na życie, po co
ubezpieczenie majątkowe, ale jakiś czas temu, po rozmowie z pewnym bardzo mądrym Tatą, doszedłem do wniosku, że te kilkaset złotych to nie jest duży pieniądz w kontekście zabezpieczenia siebie i rodziny. A oferta w PZU, którą wybrałem, jest na tyle dobrze dopasowana, że nic tylko się ubezpieczać.