Witam,
Jestem nowy na tym forum i nie ukrywam że jestem tu aby znaleźć porade co zrobić z problem w mojej sytuacji.
Owszem można szukać tysiące porad na różnych stronach www ale nie jest to takie proste bo i same porady są często bardzo rozbierzne w końcu można zgłupieć jak lepiej zrobić.
Mój problem w sumie jest prawie zawarty w temacie ale napiszę trochę jaśniej.
Moje miejsce zamieszkania to bardzo stary dom kamienny.
Ktoś wiele lat wczesniej postanowił trochę coś remontować i w kilku pomieszczeniach na parterze postanowił wylać posadzki betonowe.
Dom posiada piwnicę pod całością.
W jednym z pokoi okaząło się po zdjęciu tapet że jest szpara między ścianą a posadzką i widać tam pozostałości 2 cm styropianu.
Wygląda to jak by osiadła lekko podłoga i ściana się odsunęła od niej.
Strop jest na stalowych szynach ale nie jest to już w tak idealnym stanie i może by to jakoś odciążyć wspierając go na ściacach...?
Posadzka na około ściany była obłożona styropianem, w tym momencie to wszystko wyczyściłem i mam na około betonowej podłogi szczeline miejscami nawet na kilka cm na cąłej grubości podługi niemal do samej piwnicy...
Moje pytanie jest dośc proste a mianowicie czy wypełnić ową szczelinę?
Czy zalać to mocnym betonem? Wiem że podłoga pracuje i peweno z czasem znowu może powstanie szczelina. ALe może przy okazji lepiej by sie związała posadzka ze ścianą. Wiadomo że teraz to posadzka jest oparta głównie na szynach w stropie a to nie jest zbyt wytrzymałe.
Czy może wypełnić szczelinę izolacją np. pinką budowlaną? aby była elastyczna izolacja.
Zaznacze że nie jestem nastawiony finansowo na wymianę całej podłogi ale na znalezieniu czegoś zaradczego.
Dziekuję z góry za wszelkie porady.