Podłączenie kuchenki gazowej

Cześć, chciałbym Was zapytać czy orientujecie się, czy są jakieś regulacje prawne dotyczące podłączenia kuchenki gazowej i sprawdzenia szczelności podłączenia?
Znalazłem taki opis:

Rozporządzenie (§44 ust.1) nakazuje przeprowadzenie głównej próby szczelności instalacji gazowej przed przekazaniem jej do użytkowania w przypadku:

[list=]
[*]wykonania nowej instalacji gazowej,
[*]jej przebudowy lub remontu,
[*]po wyłączenia jej z użytkowania na okres dłuższy niż 6 miesięcy.
[/list]

http://www.instalator.pl/2014/12/instal ... -wymagana/

Według tego, nie trzeba... Mam na myśli odłączenie starej kuchenki i podłączenie nowej - natychmiast.

Z tego co ja się orientuję to dostawcę gazu interesuje instalacja tylko do licznika. Dalej możesz sobie grzebać- bynajmniej ja tak robiłem jak miałem gaz.
Ale poczekaj chwilę-albo z tydzień, góra miesiąc może odpowie ci Bolas. On robi instalacje gazowe zawodowo.

Nie istnieje rozporządzenie mówiące o podłączaniu kuchenki gazowej i nakazującej sprawdzenie szczelności tego podłączenie. Ale na zdrowy rozum dla Twojego bezpieczeństwa warto po podłączeniu sprawdzić przewody i samą kuchenkę czujnikiem gazu.
Poza tym, raz w roku powinno być przeprowadzone w każdym domu czy mieszkaniu sprawdzenie instalacji gazowej, m.in. pod względem szczelności.
Pozdrawiam
instalacje gazowe

Dokładnie bezpieczeństwo najważniejsze, a co do kuchenki to do końca nie wiem. Ostatnio odłączyliśmy przy remoncie starą kuchenkę, a kobieta u której byliśmy miała właśnie podpisać umowę z gazownią i chciała montować nową kuchenkę. Jeden z sąsiadów doradzał jej żeby tego faktu nie zgłaszała bo będzie musiała zrobić odbiór kuchenki przez gazownię. Także ciężko mi się wypowiedzieć ale warto by było wiedzieć na przyszłość.

Jestem daleki od pisania prawa i ustaw do każdej czynności jaką może wykonywać człowiek. Trzeba w życiu niekiedy podążać za zdrowym rozsądkiem. Kuchenka gazowa jest urządzeniem gazowym a do jego montażu należy wezwać osobę posiadającą uprawnienia SEPowskie danej grupy. Osoba taka doskonale wie co trzeba zrobić by urządzenie zamontować poprawnie bo bierze za to odpowiedzialność karną. Jest też zobowiązana do posiadania odpowiednich narzędzi do kontroli szczelności wykonanych połączeń. I proszę nie pisać że to banalne bo już nie raz poprawiałem banały. Choćby dziś podjechałem do gościa bo ciągle gazem śmierdzi. Wyciek na śrubunku a klient do mnie: Panie tam śmierdziało najbardziej to silikonem parę razy zamazałem.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Zadałem podobne pytanie do Polskiej Spółki Gazownictwa (psgaz.pl) i oto odpowiedź:

Odpowiadając na Pańskie pytanie informuję, że kwestie eksploatacji i użytkowania instalacji gazowych reguluje ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych .Dz.U. 1999 Nr 74 poz. 836. Pana zapewne najbardziej zainteresuje paragraf 17 pkt. 3 i 4 "3. Naprawa i konserwacja urządzenia gazowego może być powierzona wyłącznie osobom posiadającym świadectwa kwalifikacyjne określone w odrębnych przepisach. 4. Instalacje i urządzenia gazowe po ich naprawie, przeróbce lub wymianie nie mogą być użytkowane bez poddania ich próbie szczelności, o której mowa w § 45."

Czytam jedna § 45, a tam coś co już napisałem na samej górze czyli

W przypadku gdy instalacja gazowa nie została napełniona gazem w okresie 6 miesięcy od daty przeprowadzenia głównej próby szczelności – próbę te należy przeprowadzić ponownie.

Więc wychodzi na to, że nie trzeba przeprowadzać żadnej próby szczelności? No jak tak można? Wszystko legalnie.

Pierwszy raz słyszę żeby gazownia zajmowała się instalacją wewnętrzną budynku czyli od licznika do odbiorników. Odpowiedzialność za tę część ponosi użytkownik. To on jest zobowiązany do pilnowania jej stanu technicznego a nie gazownia. Natomiast gazownia może zakazać eksploatacji czy odciąć gaz w razie jakichś podejrzeń lub złego jej stanu.
Pierwszy raz słyszę żeby gazownię interesowało czy zmieniasz kuchenkę czy też nie ale urządzenie gazowe jako takie może być zainstalowane tylko przez osobę posiadającą odpowiednie kwalifikacje czyli osobę która posiada odpowiednie narzędzia i wie co za czynności przy montażu musi wykonać i to na niej ciąży odpowiedzialność Cywilna za prawidłowe wykonanie montażu.

Bolas, oczywiście gazownia się tym nie zajmuje, ale kto jak nie oni powinni wiedzieć takie rzeczy? Stąd zapytanie do nich.
No bo sytuacja jest następująca, przychodzi do mnie gazownik, odłącza starą kuchenkę, podłącza nową, nie sprawdza szczelności i wychodzi. Zostawia mnie z bombą, bo nie wiem czy gaz się ulatnia czy nie. Może lekko ucieka gaz i nie czuję tego, ale potem zacznie mocniej uciekać, ja pójdę spać i już się nie obudzę. Ale zgodnie z prawem, szczelności sprawdzać nie musi. Przynajmniej tak to na razie wygląda.
I ja się pytam teraz, co jeśli jednak w nocy wstanę, gaz będzie się ulatniał, zapalę światło i pół bloku nie ma. Kto wtedy za to odpowiada? Ja, bo zapaliłem światło, czy gazownik, bo źle podłączył gaz. Póki co wychodzi na to, że albo ja, albo strasznie nam przykro, coś się stało z gazem, winnych brak.
A nawet jeśli wina jest gazownika, to dlaczego komuś musi stać się krzywda, aby pociągać go do odpowiedzialności? Przecież mamy do czynienia z gazem. To nie są żarty.

Nie odpowiadam już na tym forum bo kazali sobie płacić 2tys netto/rok za awatar z logo mojej firmy ale zrobię wyjątek.
Otóż. Na instalatorze (z uprawnieniami eksploatacyjnymi) ciąży obowiązek by urządzenie zamontować zgodnie ze sztuką a co oznacza że ma być podłączone prawidłowo czyli ma być podłączone szczelnie na materiałach dopuszczonych do podłączania gazu. Użytkownik nie musi się na tym znać. Przed przystąpieniem do danych czynności użytkownik/klient może prosić instalatora o pokazanie odpowiednich kwalifikacji/uprawnień. Po montażu każdorazowo można prosić instalatora o potwierdzenie prawidłowego montażu urządzenia choćby poprzez podpis i pieczęć w karcie gwarancyjnej urządzenia. Kolejnym krokiem jest faktura za wykonanie usługi co jest także potwierdzeniem że coś takiego miało miejsce. Mając takie dowody w ręku masz pewność że gość bierze na klatę prawidłowość wykonanej usługi. To jak ją rzeczywiście wykonał możesz jedynie sprawdzić wzywając kogoś innego uprawnionego do sprawdzenia poprzedniej usługi i wystawienie odpowiedniego protokołu kontroli po czym możesz poprzednika ciągać po sądach lub napisać do odpowiedniego organu o odebranie uprawnień.
Co do obowiązków użytkownika to ma on dbać o należyte obchodzenie się z urządzeniami gazowymi i kontrole poprawności ich działania oraz stan instalacji - nie znaczy to że ma sam wykonywać jakieś czynności konserwatorskie. Polega to na oględzinach wzrokowych i zlecaniu regularnych przeglądów i tak:
art. 62 ust. 1 Ustawy „Prawo Budowlane” z dnia 7 lipca 1994 r. z późn. zm. „Obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli: 1) okresowej, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego: (…) c) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych)”
oraz
„(…)w przypadku budynków o powierzchni zabudowy przekraczającej 2000 m2 oraz innych obiektów budowlanych o powierzchni dachu przekraczającej 1000 m2 (…)” kontrolę należy przeprowadzić co najmniej 2 razy w roku w terminie do 31 maja i do 30 listopada (art. 62 ust. 1 pkt. 3 Ustawa Prawo Budowlane)

Z tego wynika że dla własnego bezpieczeństwa instalacja powinna być sprawdzona przynajmniej raz w roku dla własnego bezpieczeństwa - te same przepisy będą cię obowiązywać przy ubezpieczeniu - nie raz miałem sytuację gdzie ktoś prosił mnie o wystawienie protokołu do tyłu bo ubezpieczalnia nie chce wypłacić pieniędzy za zalanie czy przepięcia bo budynek nie miał kompletu dokumentów.
I teraz od siebie jako instalatora - panowie a co za problem przelecieć całą instalację detektorem skoro i tak już jesteśmy na miejscu. Doliczmy 30zeta do rachunku albo i nie za sprawdzenie - klient będzie zadowolony z oferty i fachowości a nóż widelec trafi się kolejna robota jeżeli wykryjesz nieszczelność a i zadowolony klient jest wart duuuuużo więcej.

a kogo polecacie od napraw_gazowych z okolic Dworu Mazowieckiego?

Ja polecam skorzystać z usług Technikan.pl, wykonują naprawy w domu u klienta, więc nie trzeba się martwić, że np. zabiorą na warsztat i nie wiadomo ile będzie trwała naprawa.