Piec C.O. Fachowiec źle zamontował? czy wada pieca?

Wentylacja przez ścianę na zewnątrz.

Palone drewno jest dobrze wysuszone (sosna), trzymane w szopie, odleżało 1-2 lata.
Sąsiedzi palą mokrym i nie mają żadnych problemów ze smołą a u mnie przy suchutkim drewnie sama smoła się robi.
Przy węglu smoła się nie tworzy ale wywala cały dym na pomieszczenie i węgiel nie chce nabrać temp. i się porządnie rozpalić

Fachowiec zamontował instalację nawiewną i wywiewną. Jedna to poprowadzona rura ok. 2 metrów w górę ponad otwór wykuty w ścianie. Druga poprowadzona w dół od otworu po wewnętrznej stronie. Przekrój to ok. 11 cm.
Drewno jest co prawda sosnowe, ale suchutkie, można nim też rozpalać w piecu. W danych dotyczących pieca podane jest drewno opałowe obok węgla kamiennego czy koksu, którym można palić. Nie pisze, że to ma być drewno liściaste. Smoła zalega na drzwiczkach zasypowych pieca łącznie ze sznurem, który skleja się i przy otwieraniu odrywa od drzwiczek. Miałam taką sytuację, że kiedy otworzyłam drzwiczki, by dołożyć opału - sznur ze smołą zrobił się gruby i sztywny, tak, że nie mogłam w żaden sposób zamknąć drzwiczek.

Ja bym tu nie szukał przyczyny w wadach instalacji tylko w paliwie. Może to drewno jest suche ale ma dużo żywicy? Dziwny tylko jest ten objaw z węglem i cofką dymu. Zadzwoń do kominiarza niech sprawdzi poprawność instalacji i drożność komina. Skoro drzwiczki są zasyfione to w kominie może być ogień z dupy z sadzą.

Też myślę, że coś jest nie tak z piecem albo paliwem... Może dla świętego spokoju wezwij innego fachowca? My mieliśmy problem z piecem w zeszłym roku - dymiło się z niego i nie szło rozpalić.Teraz mamy piec na eko groszek podobny do tego http://kotlarstwo.co/oferta/kwm-sgr/ i wszystko jest ok.

cytra pisze:Fachowiec zamontował instalację nawiewną i wywiewną. Jedna to poprowadzona rura ok. 2 metrów w górę ponad otwór wykuty w ścianie. Druga poprowadzona w dół od otworu po wewnętrznej stronie. Przekrój to ok. 11 cm.
Drewno jest co prawda sosnowe, ale suchutkie, można nim też rozpalać w piecu. W danych dotyczących pieca podane jest drewno opałowe obok węgla kamiennego czy koksu, którym można palić. Nie pisze, że to ma być drewno liściaste. Smoła zalega na drzwiczkach zasypowych pieca łącznie ze sznurem, który skleja się i przy otwieraniu odrywa od drzwiczek. Miałam taką sytuację, że kiedy otworzyłam drzwiczki, by dołożyć opału - sznur ze smołą zrobił się gruby i sztywny, tak, że nie mogłam w żaden sposób zamknąć drzwiczek.

Jest jeszcze coś, czego nie rozumiem. Grzejniki mam z termostatem. Miały być tak dobrane, aby w pomieszczeniach było cieplutko ok. 24 stopnie. A tak nie jest. Aby w pokoju było np. 21 stopni - muszę ustawiać temperaturę na kotle około 65 stopni, a przecież nie ma jeszcze mrozów. Po kilku godzinach takiego grzania jest ok. 19 - 20 stopni, czasem 21. Grzejniki przez jakiś czas są gorące, potem, chociaż temperatura na kotle nie spada - to grzejniki jakby usypiają, trzeba poruszać termostatem np. z czwórki na trójkę aby zaczęła przepływać woda i robią się ponownie cieplejsze. Dla mnie jest to dziwne zjawisko, bo rozumiem, kiedy przestawia się z niższego zakresu na wyższy, ale odwrotnie?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Żaden fachowiec nie zamontuje kotła na paliwa stałe.

przestań pier... jak najęty tą samą śpiewkę,70% ogrzewania w Polsce to paliwa stałe

xander119 pisze:Jeśli przekrój otworów wentylacyjnych jest większy niż 160mm to jest ok. Tylko pytanie czy jest to dziura w ścianie z kratką czy podejście do komina z kanałem wentylacyjnym.
Druga sprawa "smoły" i problemów z otwarciem drzwiczek-może drewno to mocno mokra i zażywicona sosna? Przy węglu nie ma mowy o tego typu akcjach. Chyba że węgiel jest w postaci brykietu który potem okazuje się być farbowanymi na czarno prasowanymi trocinami sosnowymi- market łankenobi.

niekoniecznie sosna winna bo liściaste jak mokre to też smoli
po prostu za niska temperatura spalania

cytra pisze:

cytra pisze:Fachowiec zamontował instalację nawiewną i wywiewną. Jedna to poprowadzona rura ok. 2 metrów w górę ponad otwór wykuty w ścianie. Druga poprowadzona w dół od otworu po wewnętrznej stronie. Przekrój to ok. 11 cm.
Drewno jest co prawda sosnowe, ale suchutkie, można nim też rozpalać w piecu. W danych dotyczących pieca podane jest drewno opałowe obok węgla kamiennego czy koksu, którym można palić. Nie pisze, że to ma być drewno liściaste. Smoła zalega na drzwiczkach zasypowych pieca łącznie ze sznurem, który skleja się i przy otwieraniu odrywa od drzwiczek. Miałam taką sytuację, że kiedy otworzyłam drzwiczki, by dołożyć opału - sznur ze smołą zrobił się gruby i sztywny, tak, że nie mogłam w żaden sposób zamknąć drzwiczek.

Jest jeszcze coś, czego nie rozumiem. Grzejniki mam z termostatem. Miały być tak dobrane, aby w pomieszczeniach było cieplutko ok. 24 stopnie. A tak nie jest. Aby w pokoju było np. 21 stopni - muszę ustawiać temperaturę na kotle około 65 stopni, a przecież nie ma jeszcze mrozów. Po kilku godzinach takiego grzania jest ok. 19 - 20 stopni, czasem 21. Grzejniki przez jakiś czas są gorące, potem, chociaż temperatura na kotle nie spada - to grzejniki jakby usypiają, trzeba poruszać termostatem np. z czwórki na trójkę aby zaczęła przepływać woda i robią się ponownie cieplejsze. Dla mnie jest to dziwne zjawisko, bo rozumiem, kiedy przestawia się z niższego zakresu na wyższy, ale odwrotnie?

a ile ty chciałeś mieć na kotle?
jak nie masz wymiennika ciepła to 70st to norma

daszuta pisze:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Żaden fachowiec nie zamontuje kotła na paliwa stałe.

przestań pier... jak najęty tą samą śpiewkę,70% ogrzewania w Polsce to paliwa stałe

Nie mogę. Proszę Sobie wyobrazić, że są jeszcze takie tumany co nie rozumieją, że centralne nie nadaje się do budownictwa.

Klasyfikacja energetyczna domów z instalacją bezpośrednią.
-A+ - dom produkujący więcej energii niż potrzebuje
-A - dom autonomiczny
-B - 1-15 kWh/m2 rocznie- dom izolowany z poprawnie wykonaną komfortową instalacją
-C - 16-30 kWh/m2 rocznie - stare budownictwo i poprawnie wykonaną instalacją
-D - > 30kWh/m2 rocznie - źle wykonane instalacje

Im większy tuman, tym częściej trzeba mu powtarzać.
Kominy zabijają.

a ty zbudujesz świat bez kominów

daszuta pisze:a ty zbudujesz świat bez kominów

Dam radę. Nie ma innego wyjścia.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

daszuta pisze:a ty zbudujesz świat bez kominów

Dam radę. Nie ma innego wyjścia.

Przez 26 lat buduje i efektów jego pracy nie widać, a od snucia teorii spiskowych to jeszcze nawet pół komina nie zburzono.