Pompy "zaprzęgnięte" do ogrzewania hydraulicznego mają małą efektywność, jako system. Dużo taniej wychodzi, ogrzewanie elektryczne podłogowe i rewers w klimatyzacji.Bolas pisze:Nie namówi mnie pan na to. Potrzebowałem tylko dźwignąć temperaturę na poddaszu do 23 miałem 21 i dzieciaka na antybiotyku. Klima pracowała na grzaniu te 3x po 1-1,5godz przed wstaniem dzieciaków. Jak temperatura na zewnątrz będzie mniejsza niż 3'C to pójdzie w ruch gruntówka mam z kolektora powyżej +12'C więc nijak nie wyjdzie taniej a i ciepło w całej chałupie.
Po prostu inwerter pracując na 100% - pobiera 100% nominału i ma COP np. 3.5, ale gdy pracuje na wydatku 30% pobiera 1/9... więc z 1 kWh daje ponad 10.
Mając rekuperację z wentylacji, można sprawdzić efektywność systemów hydraulicznych.
Nawet stare domy, z ogrzewaniem niecentralnym a z rekuperacją z wentylacji, nie przekraczają 30kWh/m2 rocznie ma ogrzewanie. Mają hydrauliczne ogrzewanie, można więc się przekonać.