Do napisania tej krytyki upoważnia mnie rozmowa, jaką niedawno odbyłem z tak zwanym "fachowcem" od fotowoltaiki.
Jak wiadomo, program Prosument wymaga dla fotowoltaiki wykonania instalacji odgromowej.
"Fachowiec", z którym rozmawiałem (a który w ramach pewnej firmy zawodowo zajmuje się fotowoltaiką), mylił podstawowe pojęcia: uziemienie z zerowaniem.
I jak przyznał w końcu, ich firma instalację fotowoltaiczną jedynie zeruje, a nie uziemia.
Co wy na to?
Oczywiście, żyła zerująca w przewodzie zasilającym budynek jest gdzieś w końcu uziemiania (np. paręset metrów, albo nawet kilometrów od domu w stacji trafo) ale wtedy taki uziom na pewno nie zabezpiecza odgromowo budynku i instalacji PV.
Zerowanie służy przede wszystkim jako ochrona przeciwporażeniowa, a nie odgromowa czy przepięciowa. Powszechnie ludzie mylą oba te pojęcia. Niestety, czynią tak również "fachowcy".