Witam,
Proszę Was o pomoc, gdyż sam się na tym nie znam.
Mój hydraulik i architekt też wymiękł
Otóż mam nietypową sytuacje u siebie na działce.
Sprawa wygląda tak, że miejsce w którym będzie dom i małe podwórko, jest na małej wysepce. Dookoła wysepki jest staw rybny (taka a'la fosa)
Do "wysepki" prowadzi podwyrzszona utwardzona droga.
No i kłopot w tym, że nie wiem co z szambem.
Nie ma u mnie kanalizacji sieciowej do której mógłbym się podłączyć.
Nie wiem kompletnie jaki system odprowadzania ścieków wybrać.
Chciałbym coś ekologicznego. Coś co nie będzie potrzebowało zbyt dużych nakładów pracy przy korzystaniu/konserwacji.
Konkretnie to przydomową oczyszczalnie, a nie konkretnie szambo
W domu wszystko będzie na prąd plus pompa ciepła.
Myślałem nad tak zw, sambami/oczyszczalniami ekologicznymi, ale nie mam miejsca by gdzieś go usadowić.
Mógłbym np. zwęzić staw od granicy i tam zrobić takie szambo.
Tylko pytanie: Ile m2 terenu potrzeba na takie szambo, jeśli w pobliżu jest zbiornik wodny?
Czy taka woda nie będzie szkodzić rybom i ludziom kąpiącym się w takim stawie?
Mają państwo inne propozycje?
Już sam nie wiem co zrobić.
Nie chce zwykłego szamba zbiornikowego do którego będę musiał co jakiś czas wzywać szambiarkę by wybrała nieczystości.
Pozdrawiam serdecznie - Michał.