Ogrzewanie gazowe (słaba jakość gazu) Jaki kocioł?

Witam, wstępnie zaznacze, że jestem początkująca w tej dziedzinie, więc jeśli nie będę umiałam nazwać czegoś fachowo, to z góry przepraszam.
Kupiliśmy dom w zabudowie szeregowej (z dwóch stron mamy sąsiadów)
Jest to nowe budownictwo, ocieplone 15 cm styropianem, a na poddaszu jest wełna 30 cm.
Parter i poddasze ma łącznie 100m2. Na dole w salonie, przedpokoju, kuchni i łazience robimy ogrzewanie podłogowe, wyjdzie to ok 45m2. W sypialni i na górze będą grzejniki.
Trochę czytaliśmy, pytaliśmy w sklepach i zdecydowaliśmy się zakupić kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny.
W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że w tej okolicy jest gaz słabej jakości. Jakaś 30 (przepraszam, ale nie wiem jak fachowo się to określa)
Po czym znowu ktoś nam odradził kondensacyjny, ponieważ nie poradzi sobie z takim słabym gazem i lepszy byłby zwykły turbo.
W sumie jeden z fachowców powiedział, że przy tak małej powierzchni mieszkania oszczędności z racji kotła kondensacyjnego będą znikome.
Tyle czasu minęło, a my nadal jesteśmy w punkcie wyjścia, jeśli ktoś tutaj jest w stanie coś sensownego mi podpowiedzieć to bardzo proszę.

m91 pisze:Parter i poddasze ma łącznie 100m2.

Tyle czasu minęło, a my nadal jesteśmy w punkcie wyjścia, jeśli ktoś tutaj jest w stanie coś sensownego mi podpowiedzieć to bardzo proszę.

Trochę mniejszy dom https://enerbau.pl/zuzycie-energii/budy ... orne-84-m2
.

Trochę czytaliśmy, pytaliśmy w sklepach i zdecydowaliśmy się zakupić kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny.

Żaden fachowiec nie poleci grzania wody i domu w jednym. Poza tym dlaczego gaz?
Najdroższe ogrzewanie, droga instalacja, najbardziej niebezpieczne, "polityczne" i na dodatek nie chłodzi!!? Dlaczego?

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Trochę czytaliśmy, pytaliśmy w sklepach i zdecydowaliśmy się zakupić kocioł kondensacyjny dwufunkcyjny.

Żaden fachowiec nie poleci grzania wody i domu w jednym. Poza tym dlaczego gaz?
Najdroższe ogrzewanie, droga instalacja, najbardziej niebezpieczne, "polityczne" i na dodatek nie chłodzi!!? Dlaczego?

Tak przy okazji tematu chłodzenia gazem , spotkałem się ostatnio z lodówką w "kamperze" zasilaną gazem p-b z butli , działającą całkowicie bez prądu , wie może ktoś na jakiej zasadzie to działa ?

Czynnik jest podgrzewany w warniku gazem lub prądem, rośnie więc ciśnienie. Wymusza to przepływ cienką rurką ( kapilarą) , potem rurka nagle rozszerza się. Rozprężenie gazów odbiera ciepło. Takie lodówki nazywają się absorpcyjne.
Ogrzewanie warnika prądem w lodówkach absorpcyjnych wychodzi znacznie taniej, ale w turystyce, na jachtach itp. gaz można z sobą zabrać, z prądem jest znacznie gorzej.

Że też jeszcze nikt nie wykombinował klimatyzacji do domu zasilanej gazem

RobertKGB pisze:Że też jeszcze nikt nie wykombinował klimatyzacji do domu zasilanej gazem :twisted:

Byłoby potwornie drogo. Sprężarka będzie z 10 x tańsza. To tak jakby Pan rozrusznik podłączył jak alternator i porównywał ich efektywność w produkcji prądu.

"Fachowiec" fachowcowi nie równy.
Dlatego czuje się też troche zbita z tropu, co rusz to inna opinia. Są to domki szeregowe i tak naprawdę chyba każdy z sąsiadów ma ogrzewanie gazowe, więc chyba też głównie stąd pomysł na ogrzewanie gazowe. Wydawało nam się najprostrzą i najmniej obsługową metodą. W mieszkaniu ciężko byłoby wygospodarować miejsce na kotłownie, a chyba każda inna metoda tego wymaga. Poza tym jest nas tylko dwoje, więc myślałam, że najprostrza metoda będzie tu wystarczająca.
Odnośnie gazu dowiedziałam się, że jest to GZ 35, więc chyba nie jest tak strasznie jak myśleliśmy.
Z chęcią przyjmę jeszcze jakiekolwiek uwagi

m91 pisze:"Fachowiec" fachowcowi nie równy.
Dlatego czuje się też troche zbita z tropu, co rusz to inna opinia. Są to domki szeregowe i tak naprawdę chyba każdy z sąsiadów ma ogrzewanie gazowe, więc chyba też głównie stąd pomysł na ogrzewanie gazowe. Wydawało nam się najprostrzą i najmniej obsługową metodą. W mieszkaniu ciężko byłoby wygospodarować miejsce na kotłownie, a chyba każda inna metoda tego wymaga. Poza tym jest nas tylko dwoje, więc myślałam, że najprostrza metoda będzie tu wystarczająca.
Odnośnie gazu dowiedziałam się, że jest to GZ 35, więc chyba nie jest tak strasznie jak myśleliśmy.
Z chęcią przyjmę jeszcze jakiekolwiek uwagi ;)

To jest aż nadto przykładów jak duże są rachunki i niski komfort. Zużycie często przekracza 6m3/m2 i taki system nie zapewnia komfortu w upały.

Ja bym Ci poradził zapytać się w http://kotlobudosiek.pl Szybko odpowiadają na pytania i starają się dopasować konkretny model do potrzeb klienta. Bardzo mi pomogli przy zakupie kotła na pellet, z którego jest bardzo zadowolony.

kladyn pisze:Ja bym Ci poradził zapytać się w http://kotlobudosiek.pl Szybko odpowiadają na pytania i starają się dopasować konkretny model do potrzeb klienta. Bardzo mi pomogli przy zakupie kotła na pellet, z którego jest bardzo zadowolony.

Nie są w stanie. Nie ma tak małych kotłów. Centralne ogrzewanie w ogóle nie nadaje się do budownictwa, za dużo ciepła produkuje i za dużo się płaci.

Witam Wszystkich na forum. Akurat jeżeli chodzi o wybór dobrego kotła to chętnie pomożemy i doradzimy,znam już szczegółowe dane poza jednym aspektem,mianowicie chodzi mi o cenę,podaj budżet jakim dysponujesz, my już dobierzemy dobry kocioł,właśnie tym zajmujemy się na co dzień.

Elando pisze:Witam Wszystkich na forum. Akurat jeżeli chodzi o wybór dobrego kotła to chętnie pomożemy i doradzimy,znam już szczegółowe dane poza jednym aspektem,mianowicie chodzi mi o cenę,podaj budżet jakim dysponujesz, my już dobierzemy dobry kocioł,właśnie tym zajmujemy się na co dzień.

Jak można pomóc, skoro nie ma "dobrych kotłów" ? Zadne nie nadają się do budownictwa.
- zbyt duże zużycie
-niski komfort termiczny
-wysoka cena instalacji.

Elando pisze:Witam Wszystkich na forum. Akurat jeżeli chodzi o wybór dobrego kotła to chętnie pomożemy i doradzimy,znam już szczegółowe dane poza jednym aspektem,mianowicie chodzi mi o cenę,podaj budżet jakim dysponujesz, my już dobierzemy dobry kocioł,właśnie tym zajmujemy się na co dzień.

Nic, tylko kupować. Na bogato. Jak mam 20 tys. zeta, to wybiorą mi kocioł za tą cenę, nawet jeżeli mieszkam w kawalerce o powierzchni 20 m2!

Panowie kompletnie nie w tym rzecz i myślę ze przesadzacie ze specjalną nutą ironii,a przeciez nie o to chodzi:) To kwestia dobrej i fachowej obsługi która właśnie dopasuje kocioł uwzględniając szereg czynników,ja jedynie informuję iż mamy takie możliwości,być może to przyda się komuś na forum.